Większość pomysłów analityków z kwietnia okazała się strzałem w dziesiątkę. W tym miesiącu analitycy stawiają mocniej na spółki działające na rynku metali szlachetnych, zależne od cen surowców energetycznych, ale jest i technologia.
Miesiąc pod znakiem ceł obosiecznych
Ubiegły miesiąc rozpoczął się od tąpnięcia większości globalnych rynków akcji, któremu przewodziła Wall Street. Zmienność była wręcz ekstremalna – bywały dni z 5-, a nawet 6-procentowymi spadkami S&P 500, ale też z 10-procentowym umocnieniem. Ostatecznie główny indeks amerykańskiej giełdy zakończył kwiecień pod kreską, choć nieznacznie. Przez cały ten okres nastroje rynkowe kręciły się wokół tematu ceł, nakładanych na inne kraje przez amerykańską administrację i oczywiście rynki nadal żyją informacjami z frontu starć celnych, zwłaszcza między USA a Chinami. W obliczu sporych niewiadomych inwestorzy uciekali m.in. w złoto. W tym tygodniu w Szwajcarii rozpoczną się amerykańsko-chińskie negocjacje handlowe. – Wysoka ranga spotkania (po stronie amerykańskiej udział weźmie w nim Scott Bessent, po chińskiej wicepremier He Lifeng) daje nadzieję na redukcję poziomu ceł do wartości nieuniemożliwiających handlu przed końcem maja – wskazuje Kamil Cisowski z DI Xeliona. Z wypowiedzi Bessenta wynika, że celem rozmów może być deeskalacja konfliktu handlowego, czyli m.in. wzajemne obniżenie horrendalnych stawek celnych. - Strona chińska jednak (tradycyjnie?) milczy, zatem trudno jest ocenić, czy faktycznie weekend przyniesie jakieś przesilenie i na ile będzie ono zadowalające dla rynków (które mogą mieć nadmierne oczekiwania). Na razie to Chińczycy zdają się podejmować działania mające wesprzeć własną gospodarkę i rynek akcji, amortyzując skutki wojny handlowej – dodaje Marek Rogalski z DM BOŚ.
Uwaga inwestorów w tym tygodniu kieruje się też na sygnały z amerykańskiego Fedu, ale mimo pogorszenia w gospodarce cięcie stóp w maju nie jest oczekiwane.
Eksperci typujący do naszego portfela technicznego spółek zagranicznych mieli różne pomysły na kwiecień. Część postawiła na spółki rynku złota (w tym miesiącu jest ich nawet więcej), ale także firmy technologiczne, finansowe czy biotechnologiczne. Analitycy otwierali pozycje po cenach zamknięcia z 3 kwietnia i zamykali je po cenach zamknięcia z 5 maja. Stopy zwrotu na ogół były więcej niż satysfakcjonujące. Najmocniejszy okazał się technologiczny Zscaler, wskazany przez Cisowskiego. Wynik? Przeszło 21 proc. zysku. Jeszcze dwie portfelowe spółki w kwietniu osiągnęły dwucyfrowe stopy zwrotu – Cloudflare Inc (propozycja Piotra Kaźmierkiewicza z BM Pekao), a także InPost (Sobiesław Kozłowski, Noble Securities). Średni wynik portfela w ubiegłym miesiącu wyniósł 9,3 proc., czyli najwięcej w tym roku.