Wiemy, jak pożyczać i oszczędzać. Znacznie gorzej z inwestowaniem

O ponad 14 mld zł zwiększyły się w lutym depozyty bieżące gospodarstw domowych. Na ogół szybciej rosną terminowe – bo Polacy znają produkty bankowe. Niewiele za to wiedzą o giełdzie, akcjach czy obligacjach. A banki kuszą brakiem ryzyka i premiami.

Publikacja: 29.03.2024 07:28

Wiemy, jak pożyczać i oszczędzać. Znacznie gorzej z inwestowaniem

Foto: AdobeStock

Dane o podaży pieniądza w lutym powinny być traktowane jako ważne, ponieważ jak podkreśla Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej, widać w nich bowiem rozwinięcie reakcji na zmiany w otoczeniu gospodarki, w tym zmiany stóp procentowych, reakcję na agresję Rosji na Ukrainę, wejście w okres zmiany koniunktury. Gospodarstwa domowe dysponowały na rachunkach bankowych środkami w wysokości 1 223,46 mld zł. Były one o 15,20 mld i 1,26 proc. wyższe niż miesiąc wcześniej i o 120,54 mld zł, tj. 10,9 proc., większe niż przed rokiem (w styczniu roczna dynamika tych depozytów wynosiła 11,3 proc.). – W ostatnich latach luty częściej przynosił – sięgające około 10–15 mld zł – zwyżki depozytów ludności. To czas nieco wyższych niż w styczniu pensji (o ich ruchome składniki), a równocześnie mniejszych wydatków. Tegoroczny wzrost poziomu środków okazał się więc zbliżony do oczekiwanego – podsumowuje Piotr Soroczyński.

Zwiększone wpływy i mniejsze wydatki – zapewne w oczekiwaniu na nadchodzące święta – były wyraźnie widoczne w strukturze depozytów. Bieżące wzrosły w lutym o nieco ponad 14 mld zł, zaś terminowe – zaledwie o 1,1 mld zł.

Wiedza o lokatach

Rosnący poziom depozytów bankowych jest odzwierciedleniem poziomu wiedzy Polaków o finansach. Jak wynika z VII edycji corocznego badania realizowanego na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”, badani w większości deklarują, że ich poziom wiedzy z zakresu finansów i ekonomii jest bardzo i raczej mały (37 proc.) lub co najwyżej przeciętny (34 proc.). Wykazujemy się jednak dobrą znajomością produktów bankowych – 68 proc. badanych prawidłowo wskazało, że kredytu konsolidacyjnego nie można otrzymać, mając negatywną historię kredytową. W przypadku lokat większość respondentów jest zgodna, że najbardziej korzystna jest miesięczna kapitalizacja odsetek (54 proc.).

Czytaj więcej

Coraz więcej Polaków korzysta tylko z bankowości mobilnej

Pożyczanie, oszczędzanie – ale nie inwestowanie. Tylko 12 proc. badanych ocenia swoją wiedzę o giełdzie jako bardzo i raczej dużą. Dla zdecydowanej większości zrozumienie zasad funkcjonowania GPW wciąż stanowi wyzwanie – 55 proc. respondentów ocenia swoją wiedzę w tym zakresie jako bardzo i raczej małą.

– Jeśli zestawimy te dane z brakiem znajomości instrumentów GPW, to dochodzimy do sytuacji, w której w społeczeństwie pojawia się lęk przed inwestowaniem – podkreślają autorzy badania. Aż 70 proc. badanych nie wie, czym są akcje, a jedynie o nich słyszało. Podobnie jest w przypadku obligacji (62 proc.). Trzy czwarte ankietowanych nigdy nie słyszało o opcjach, a blisko cztery piąte o kontraktach terminowych czy ETF. Blisko 90 proc. obce są certyfikaty inwestycyjne.

– Jak wskazują wyniki badania wiedzy finansowej ze stycznia tego roku, tylko 46 proc. Polaków potrafi dobrze obliczyć oprocentowanie lokaty w banku, a aż 42 proc. nie wie, że posiadanie karty kredytowej jest równoznaczne z posiadaniem kredytów w banku. Wciąż też pokutuje przeświadczenie o tym, że gdy w budżecie państwa brakuje pieniędzy, to powinno się je dodrukować – podkreślił prezes NBP Adam Glapiński podczas VIII Kongresu Edukacji Finansowej i Przedsiębiorczości organizowanego przez Fundację Warszawski Instytut Bankowości i Fundację GPW.

Czytaj więcej

Czy lokata długoterminowa się opłaca?

Bankowe zachęty

Tymczasem banki zachęcają do oszczędzania mimo powoli, ale stale spadającego oprocentowania depozytów. Średnie oprocentowanie wyniosło w styczniu 2024 r. 4,42 proc. wobec 6,04 proc. rok wcześniej.

Jeszcze tylko do końca marca można w Toyota Banku nie tylko zyskać odsetki, ale i premię. Kończy się wiosenna akcja promocyjna nowej, półrocznej Lokaty Sakura. Klienci, którzy założą i utrzymają depozyt przez określony czas oraz wykonają pięć transakcji kartą płatniczą, otrzymają 500 zł premii. Samo założenie lokaty to premia 300 zł.

Lokata Sakura to nowy produkt Toyota Banku z oprocentowaniem 5,8 proc. w skali roku., na którym klienci mogą zdeponować do 100 000 zł. Istnieje możliwość założenia czterech lokat, co w sumie pozwala na ulokowanie 400 000 zł.

Z kolei Raiffeisen Digital Bank dodaje do swojej oferty bankowości cyfrowej dla oszczędzających lokaty terminowe online, otwierane za pośrednictwem aplikacji mobilnej, na okres trzech, sześciu lub dwunastu miesięcy, ze stałym oprocentowaniem wynoszącym 6,1 proc. w skali roku. Co istotne, klient może założyć dowolną liczbę lokat (do 200 tys. zł każda) do całkowitej kwoty 1 mln zł.

Oszczędzanie
Najlepsze lokaty przyniosą realny zysk. Ale deponenci strat nie pokryją
Oszczędzanie
Większość Polaków uważa, że instytucje finansowe dobrze chronią ich pieniądze
Oszczędzanie
Euro i dolar to waluty do oszczędzania
Oszczędzanie
Wciąż można znaleźć lokaty perełki. Serwowane razem z kontem
Oszczędzanie
Polacy oszczędzają, Amerykanom coraz trudniej
Oszczędzanie
Dla deponentów największym zagrożeniem jest inflacja