W ostatnich miesiącach kryptowaluty goszczą na ustach wielu ludzi. Znacząca ich część kompletnie nie rozumie specyfiki tego zjawiska lub, co gorsza, przykleja bitcoinom i jemu podobnym takie etykiety, jak „oszukańczy", „nierealny", „ułatwiający pranie brudnych pieniędzy" itp. Dla niewielu sytuacja z kryptowalutami była do przewidzenia. To nieliczne wszakże grono rozumiało kierunek, w którym zmierzają kryptowaluty od wielu lat. Czy rzeczywiście można było to przewidzieć?
Kryptowaluty a pieniądz fiducjarny
Pieniądze fiducjarne, czyli szeleszczące papierki określane mianem banknotów, rodziły się w bólach i często w odpowiedzi na brak wystarczającej ilości monet. Pierwszy europejski banknot pojawił się w Szwecji w latach 60. XVII w., kiedy srebrny i złoty pieniądz był w deficycie. To właśnie w tym kraju pojawił się też mechanizm dodruku pieniądza z ograniczaniem jego pokrycia, który funkcjonuje niezmiennie do dzisiaj, choć z pewnymi zmianami.
Wraz z rozwojem technologicznym nasze depozyty zaczęły przybierać postać cyfrową. O ile dawniej o stanie naszego salda mówiły tzw. księgi, o tyle od mniej więcej 20–30 lat zapis stanu konta ma postać cyfrową. To banki przyjęły z otwartymi ramionami komputery, na których dyskach twardych można było łatwiej utrzymywać informacje dotyczące stanu zadłużenia i depozytów. To banki nadały pieniądzom formę cyfrową i to one jawnie stwierdzają, że nie dysponują gotówką będącą równowartością zgromadzonych depozytów. Dziś papierowa gotówka to jedynie kilka do kilkunastu procent pieniądza w obiegu. Innymi słowy, nasze pieniądze w większości nie istnieją fizycznie.
Kiedy kupujemy cokolwiek na kredyt i podpisujemy umowę, bank nie wypłaca nam gotówki, lecz wpisuje do swoich cyfrowych ksiąg nowy stan zadłużenia.
Pod tym względem kryptowaluta niezmiernie przypomina współczesny pieniądz, albowiem jest niczym innym jak informacją cyfrową. To po prostu zapis, dane o charakterze elektronicznym. Nie można ich ani dotknąć, ani zobaczyć. To w pewien sposób abstrakcja, a mimo to ludzie zamieniają obowiązujące współcześnie pieniądze na kryptowalutowe zapisy cyfrowe. Innymi słowy, zamieniają jedne dane cyfrowe na drugie.