Konrad Ogrodowicz, Superfund TFI: Bitcoin ma pole do zwyżki. Srebro też. A złoto...

W tej hossie bitcoin miał trzy fale wzrostowe i każda przebijała wcześniejsze szczyty mniej więcej o 50 proc. Przy tej analogii kurs może zawędrować mniej więcej na 160 tys. dolarów - Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami w Superfund TFI.

Publikacja: 15.07.2025 16:18

Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami w Superfund TFI

Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami w Superfund TFI

Foto: parkiet.tv

Bitcoin w poniedziałek bił rekordy, cena przekroczyła 122 tys. dol. Co było powodem jego wzrostu w ostatnich tygodniach?

W końcu doczekaliśmy się wybicia z konsolidacji i przebiliśmy wcześniejsze szczyty na poziomie 112 tys. dol. Może być to powiązane z Crypto Week, który trwa obecnie w USA. Trwają obrady polityków odnośnie do trzech aktów: Genius Act, dotyczącego stablecoinów, aktu dotyczącego cyfrowego dolara, a także ustanowienia, które kryptowaluty są zaliczane do papierów wartościowych, a które do instrumentów pochodnych. Oczy inwestorów są zwrócone na Stany Zjednoczone. Ponadto jest dobry sentyment do ryzykownych aktywów, bo i rynki akcji dobrze sobie radzą.

Jakie argumenty przemawiają za kontynuacją trendu wzrostowego na bitcoinie? Po takiej zwyżce może należy się korekta?

 Wielu inwestorów już skreśliło bitcoina w tej hossie i zaczęło grać na spadki. Ostatnie wzrosty są w dużej mierze powiązane z likwidacją krótkich pozycji. Widać było znaczące przyspieszenie wzrostów po wybiciu 112 tys. dol., później szybko poszliśmy na 116 tys. i w poniedziałek widzieliśmy te ponad 122 tys. dol. Teraz mamy korektę, ale nie spodziewałbym się zejścia kursu poniżej 110 tys. dol. Według mnie trend wzrostowy będzie kontynuowany.

Jest jednak duży znak zapytania odnośnie do rynków akcji. Widzę dużą korelację bitcoina z indeksami S&P 500, jak i Nasdaq. Zaczyna się sezon wynikowy spółek w Stanach Zjednoczonych. Jeżeli indeksy akcji będą rosły, to trend wzrostowy na bitcoinie powinien zostać utrzymany.

Czytaj więcej

Bitcoin znów ustanawia rekordy, a inwestorzy widzą, że może iść wyżej

Napływy do ETF-ów też są istotne, jeśli chodzi o trend na bitcoinie?

Są bardzo istotne. Gdy są napływy, to cena bitcoina rośnie, natomiast gdy są umorzenia, to kurs spada. Pomimo że te kwoty napływające i wychodzące z ETF-ów nie są tak duże. W ostatnim tygodniu widzieliśmy znaczące napływy do ETF-ów, przede wszystkim do ETF-u BlackRocka, więc popyt się utrzymuje. Inwestorzy detaliczni, jak i instytucjonalni chętnie kupują bitcoina. Nowe regulacje dotyczące rynku kryptowalut w USA powinny sprzyjać, bo otwierają drzwi dla nowych graczy, którzy czekają, aby ten rynek był bardziej uregulowany.

Wkrótce na polski rynek wejdą nowe produkty z ekspozycją na bitcoina: BETA ETF Bitcoin oraz inPZU Bitcoin. Rozbudzi to zainteresowanie bitcoinem też u nas?

W średnim i długim terminie myślę, że tak. Wchodzą nowe regulacje UE, co z biegiem czasu dotknie także naszego rynku. I pozwoli tworzyć nowe produkty inwestycyjne, co już się dzieje. To dopiero początek trendu. TFI chcą dostarczać produkty, które będą chętnie kupowane, a widać ogromne zainteresowanie rynkiem kryptowalut, głównie wśród młodych osób. Produkty będą powstawać i coraz więcej osób będzie inwestować w ten rynek, co utrzyma trend wzrostowy. Mam nadzieję, że też inne kryptowaluty się wybiją. Ten trend jest nie do zatrzymania.

Na jaki poziom może wzbić się cena bitcoina?

W tej hossie mieliśmy trzy fale wzrostowe i każda przebijała wcześniejsze szczyty mniej więcej o 50 proc. Przy tej analogii powinniśmy zawędrować mniej więcej na 160 tys. dol., biorąc pod uwagę zwyżkę z poziomu ok. 112 tys. dol. Przestrzeni do wzrostów jest jeszcze dużo.

Srebro jest najdroższe od 14 lat. Są podstawy fundamentalne do tej hossy czy to kapitał spekulacyjny winduje kurs?

 Srebro ma bardzo dobre fundamenty od lat. Deficyt srebra zauważamy już od 6 lat. Rośnie popyt ze strony producentów paneli fotowoltaicznych czy samochodów elektrycznych. Zauważalny jest też wzrost popytu inwestycyjnego, który w tym roku mocno wystrzelił. Nabycia do ETF-ów na srebro w pierwszym półroczu przewyższyły cały 2024 r.

Głównie ceną srebra jednak porusza kapitał spekulacyjny. Inwestorzy ponownie zauważyli ten metal, bo złoto powoli robi się drogie. No i tutaj pojawia się srebro. Wkraczamy teraz w zaawansowaną fazę zainteresowania metalami szlachetnymi. Srebro, a także platyna powinny rosnąć szybciej od złota.

Czytaj więcej

Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka

Czy kurs srebra pokona psychologiczny poziom 40 dol. za uncję?

Rynek srebra jest znacznie mniejszy od rynku złota, więc znacznie mniejszy kapitał jest tutaj potrzebny, aby wywindować cenę wysoko. Potencjał wzrostu jest nieograniczony, jeżeli mówimy o potencjale spekulacyjnym. W 2011 r. srebro dotknęło 50 dol. za uncję, ale krótkoterminowo. Już teraz mamy najwyższą cenę kwartalną w historii, jednak realnie jest tanio. Stąd jest duży potencjał wzrostu i trudno określić poziomy, do jakich moglibyśmy dojść, jeżeli uruchomiłaby się bańka spekulacyjna.

Kurs złota po niesamowitym rajdzie i osiągnięciu 3,5 tys. dol. za uncję od kwietnia jest w trendzie bocznym. W długim terminie ma potencjał dojścia do 4 tys. dol.?

Złoto jak najbardziej ma potencjał, aby rosnąć dalej. Liczba ton posiadanego złota przez ETF-y jest mniejsza niż w szczytowym momencie w 2022 r., więc jesteśmy dalecy od bańki spekulacyjnej. Poprawiły się fundamenty, rynek to zauważył i cena złota urosła. Długoterminowo jest wciąż bardzo duży potencjał wzrostowy. Krótkoterminowo cena już jest po dużych zwyżkach. W ciągu półtora roku złoto urosło około 100 proc. Nie spodziewałbym się już tak dynamicznych wzrostów w krótkim czasie, ale w średnim i długim terminie złoto wciąż ma bardzo dobre perspektywy.

 Jak polityka pieniężna Fed przekłada się na rynek bitcoina, złota czy srebra?

Teoria mówi, że niższe stopy procentowe powinny wspierać ryzykowne aktywa, takie jak akcje i kryptowaluty. Niższa inflacja powinna zostać odebrana pozytywnie przez rynek, a wyższa negatywnie. Jednak teraz ważniejsze są inne czynniki, jak wojna celna, a także sentyment rynkowy, który jest bardzo dobry. Trendy wzrostowe powinny zostać utrzymane, ponieważ sentyment rynkowy jest pozytywny.

A gdyby 1 sierpnia prezydent Trump wprowadził cła w życie, to będzie szok, jak w tzw. dniu wyzwolenia na początku kwietnia? Kursy spadną znacząco czy rynek się uodpornił?

Rynek uodpornił się, co widać po ostatnich reakcjach. Nie spodziewam się dużych ruchów. Jednak mogłoby to być negatywnie odebrane i wpływać negatywnie na rynek w średnim terminie. Na pewno nie można oczekiwać podobnego zachowania, jak na początku kwietnia tego roku.

Wasz fundusz Superfund Spółek Złota i Srebra od początku roku zyskał 46 proc. Polacy na nowo odkrywają fundusze z ekspozycją na rynek metali szlachetnych?

Tak, widzimy zwiększone zainteresowanie tym rynkiem w tym roku. Mamy też fundusz, który inwestuje w spółki powiązane z sektorem blockchain i też obserwujemy wzmożone zainteresowanie. Inwestorzy nie wybierają tylko tych bezpiecznych przystani, ale szukają alternatyw inwestycyjnych, które mogą dać im więcej zarobić.

 Notował Grzegorz Balawender

Kryptowaluty
Satoshi Nakamoto bliski pierwszej dziesiątki najbogatszych
Kryptowaluty
Bitcoin znów ustanawia rekordy, a inwestorzy widzą, że może iść wyżej
Kryptowaluty
Bitcoin z nowym rekordem. Już powyżej 120 tys. dolarów
Kryptowaluty
Nowy rekord bitcoina. Po raz pierwszy w historii powyżej 112 tys. dolarów
Kryptowaluty
Polacy boją się inwestować w kryptowaluty
Kryptowaluty
Bitcoin króluje, altcoiny idą w odstawkę