To, co jeszcze kilka lat temu było postrzegane jako ryzykowny eksperyment lub wręcz oszustwo, dziś coraz częściej klasyfikowane jest jako pełnoprawna klasa aktywów. Już nie tylko Bitcoin, ale również liczne altcoiny znajdują swoje miejsce w zdywersyfikowanych portfelach inwestorów.

Ostatnie kwartały przyniosły znaczące zbliżenie tradycyjnych rynków finansowych do świata krypto – za sprawą dynamicznego rozwoju nowych instrumentów inwestycyjnych.

Firmy zarządzające aktywami dostrzegają rosnące zainteresowanie inwestorów i odpowiadają na nie, oferując produkty, które jeszcze niedawno były nie do pomyślenia w tradycyjnych strukturach finansowych. Przykładem są amerykańskie fundusze ETF oparte na cenie BTC i ETH, które zyskały ogromną popularność. Ich debiut należy do najbardziej udanych w historii tego typu produktów. ETF-y oparte na BTC zgromadziły już aktywa o wartości ponad 550 mld zł, natomiast fundusze śledzące ETH – około 61 mld zł.

Trudno nie odnieść wrażenia, że rynek kryptowalut dopiero wchodzi w fazę szerokiej adopcji. Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności mogą być kompleksowe regulacje prawne, które zwiększą przejrzystość i zaufanie inwestorów. W ostatnich tygodniach w USA przyjęto przepisy wprowadzające federalne ramy dla stablecoinów oraz precyzujące podział aktywów cyfrowych na papiery wartościowe i towary. Równolegle w Unii Europejskiej wchodzi w życie regulacja MiCA, która otwiera drogę do rozwoju nowych produktów inwestycyjnych także na polskim rynku.