Wyhamowanie spadków nastąpiło w okolicach jednego z najważniejszych obszarów wsparcia, a konsekwencją była kolejna próba odreagowania zniżki. Wykres indeksu powrócił powyżej linii szyi formacji głowy i ramion oraz poziomu 19 000 pkt. Strefa ta stanowi obecnie ograniczenie dla kontynuacji wzrostów i dopiero jej wyraźne pokonanie może sygnalizować znaczniejszy zasięg wybicia. Aktualne poziomy rynku nie przesądzają więc jeszcze charakteru koniunktury, ale rozstrzygnięcia w tym zakresie będą najprawdopodobniej kwestią najbliższych dni. Zwiększenie skali przebicia powyższej bariery podażowej może bowiem otworzyć drogę do testu kolejnych tego typu obszarów, z których najważniejszy znajduje się w przedziale ok. 20 300?20 500 pkt. W przeciwnym razie, możliwy będzie ponowny spadek w rejon wsparcia w strefie ok. 17 500?18 100 pkt. Wskaźniki MACD i ROC nie wygenerowały na razie sygnałów zajęcia pozycji, ale z drugiej strony ich ostatnie ruchy wzrostowe dają w najbliższym czasie szanse na podjęcie tego typu prób. Spadki RSI po raz kolejny zostały powstrzymane w okolicach poziomu wyprzedania, ale w tym wypadku należy liczyć się z ryzykiem ograniczenia jego ostatniej zwyżki w pobliżu linii trendu spadkowego z końcówki ub.r.
Jacek BuczyńskiBM PBK S.A.