RAFAŁ LOREK

SG Securities SA

Środowa sesja należała do dość interesujących. W porannej części sesji wzrosły akcje większości spółek, głównie w wyniku reakcji na gwałtowny wzrost firm z sektora teleinformatycznego w Stanach Zjednoczonych. Jednak kontynuacja wzrostów przez ostatnie dwa dni spowodowała chwilowe wyczerpanie się strony popytowej i korektę podczas notowań ciągłych. Czwartkowe notowania będą w dużej mierze zależały od zachowania się inwestorów w Stanach Zjednoczonych. Warto również pamiętać, że pod koniec tygodnia powinny się już ukazać dane dotyczące deficytu na rachunku bieżącym za kwiecień. Rynek oczekuje raczej dobrych danych, co mogłoby wspomóc rodzący się obecnie trend wzrostowy. Jeżeli deficyt nie rozczaruje po raz kolejny, możemy liczyć na zwiększenie popytu ze strony inwestorów zagranicznych, szczególnie że z punktu widzenia rozliczenia dolarowego ceny polskich akcji wydają się być wyjątkowo atrakcyjne. Możliwe jest również, że w wyniku obecnej zawieruchy politycznej wytworzy się silniejszy i bardziej liberalny rząd, co również będzie bardzo pozytywnie odebrane przez kapitał zagraniczny. Z pewnością jednak rynek wciąż należy do bardzo nerwowych i niewykluczone są gwałtowne ruchy cen.