JACEK BUCZYŃSKI
BM PBK SA
Przebieg czwartkowej sesji stanowi potwierdzenie poprawiającego się od kilku dni klimatu inwestycyjnego. Nawet środowa przecena podczas notowań ciągłych nie zniechęciła inwestorów do dalszych zakupów, a zatem można ją potraktować jako korektę w biegu. Z technicznego punktu widzenia, rynek dosyć łatwo powrócił do obszaru konsolidacji z połowy kwietnia br., przełamując dodatkowo krótkookresową tendencję spadkową poprowadzoną przez szczyty z 23.03 i 17.05 oraz unieważnił niekorzystną wymowę formacji głowy i ramion.Obecny wzrost optymizmu można w znacznej mierze wiązać z poprawą koniunktury na głównych parkietach światowych, a zwłaszcza powrotem zwiększonego zainteresowania spółkami z sektora zaawansowanych technologii. Warto jednocześnie zwrócić uwagę, że w obrębie rynku zwyżkującego poza spółkami z tego segmentu znalazły się również walory z mniej dotąd docenianych branż. Innym elementem mogącym pozytywnie oddziaływać na zachowania uczestników rynku jest fakt, że warszawski parkiet praktycznie uodpornił się na obecne zawirowania polityczne, choć sam wynik kryzysu koalicyjnego może jeszcze znaleźć odzwierciedlenie w poziomach cen. Czwartek przyniósł również kolejne dane na temat deficytu obrotów bieżących, który spadł w kwietniu do 819 mln USD, z 1 344 mln USD w marcu, oraz w porównaniu z kwietniem ub.r. Mimo pozytywnej wymowy tej informacji, nie można jeszcze przesądzić o trwałości poprawy sytuacji, a niepokój może budzić brak ożywienia w eksporcie.