Mariusz PawlakSG Securities Polska SA

Bardzo dobra informacja o deficycie obrotów bieżących, który obniżył się w kwietniu do 8% PKB, oraz mocne wzrosty indeksów na ryku amerykańskim zostały wykorzystane przez inwestorów do sprzedaży części swoich akcji podczas piątkowej sesji giełdowej. Na pewno większość zakupów została dokonana jeszcze przed początkiem ubiegłego tygodnia i dlatego gracze oczekiwali dogodnego momentu do realizacji zysków, a z pewnością zachęcał do tego wzrost indeksu, który zyskał aż 8% podczas ostatniego tygodnia. Na pewno w krótkim terminie takie zachowanie było wskazane, biorąc pod uwagę nadal niepewną sytuację polityczną i realną ewentualność powstania mniejszościowego rządu lub nawet przedterminowych wyborów. Napięcia polityczne zawsze krótkoterminowo oddziałują negatywnie na giełdę. Z pewnością nadal lokalni inwestorzy uważnie śledzą napływające informacje o stanie amerykańskiej gospodarki, które obecnie mają także duży wpływ na notowania polskich akcji. Po ogłoszeniu wzrostu majowej stopy bezrobocia w Stanach Zjednoczonych oraz spadku płac w sektorze prywatnym, które są pozytywne dla rynku giełdowego, momentalnie wzrósł indeks podczas piątkowych notowań ciągłych. Warszawska giełda jest nadal w trendzie wzrostowym, który powinien utrzymywać się w najbliższym okresie. Obecnie najlepszą strategią jest zmniejszanie udziału gotówki w portfelu inwestycyjnym, wykorzystując lokalne korekty kursów.