Wtorkowa sesja przyniosła kontynuację spadków, w wyniku których WIG osiągnął rejon lokalnego wsparcia, wyznaczanego przez dno z 7 czerwca, na wysokości 19 396 pkt. Poziom ten został nawet naruszony, ale niewielka skala przebicia daje jeszcze szansę, że przynajmniej w najbliższym czasie zdoła on powstrzymać zniżkę. Jeżeli natomiast następne sesje przyniosą pogłębienie przeceny, wówczas jako kolejną potencjalną zaporę dla spadku można wziąć pod uwagę 19 000 pkt. Jest to dolna granica miesięcznej konsolidacji z kwietnia i maja br. i na obecnym etapie stanowi jeden z najważniejszych dla kierunku przyszłego trendu poziomów. Obrona wsparcia w tym rejonie stworzy możliwość zainicjowania kolejnego impulsu wzrostowego ? w przeciwnym razie prawdopodobne wydaje się pogłębienie średniookresowego trendu spadkowego. Poszukując natomiast ewentualnych barier podażowych, można zwrócić uwagę na okolice ok. 20 080 pkt., gdzie znajduje się poziom 38,2-proc. zniesienia fali spadkowej z okresu marzec ? maj br. i gdzie zostało powstrzymane ostatnie wybicie. Zachowanie wskaźników technicznych nie przesądza o kierunku koniunktury. MACD wyhamował wprawdzie wzrosty w pobliżu poziomu równowagi, ale nadal nie można wykluczyć prób pokonania tej granicy.

JACEK BUCZYŃSKI

BM PBK S.A.