Po osiągnięciu w końcu poprzedniego tygodnia okolic wsparcia w strefie ok. 19 350-19 400 pkt. poniedzialkowa sesja przyniosła powstrzymanie spadków i próbę ich odreagowania. Mimo szans na poprawę koniunktury w najbliższych dniach obecna skala wybicia jak również brak potwierdzenia w postaci rosnących obrotów nie przesądzają jednak o trwałości tego impulsu.Pozytywnie wygląda w tym układzie fakt przebicia linii dwutygodniowego trendu spadkowego z końca czerwca, ale jednocześnie nadal należy liczyć się z ryzykiem ograniczenia zwyżki w okolicach barier podażowych zlokalizowanych w rejonie 20 000 pkt. Jedną z nich tworzy górne ograniczenie kanału spadkowego z początku czerwca br., położone obecnie na linii ok. 19 900 pkt., zaś na wysokości ok. 20 080 pkt. znajduje się z kolei poziom 38,2-proc. zniesienia fali spadkowej z okresu marzec ? maj br. Najsilniejszym oporem pozostaje strefa 20 200-20 500 pkt. i dopiero jej zdecydowane przełamanie może zaowocować wyraźnymi sygnałami przemawiającymi za trwalszą poprawą tendencji. Jeśli chodzi o potencjalne zapory dla spadków, to nadal swą ważność zachowuje obszar ok. 19 350-19 400 pkt., a jego skuteczna obrona zwiększa prawdopodobieństwo utrzymania trendu bocznego na rynku.

JACEK BUCZYŃSKI

DM PBK S.A.