DM ELIMAR: O giełdach zagranicznych

Aktualizacja: 06.02.2017 03:18 Publikacja: 04.10.2000 09:25

Wtorkowe notowania na Wall Street upłynęły w oczekiwaniu na wyniki posiedzenia FED, które były ogłoszone o godzinie 20.15 naszego czasu. Zgodnie z oczekiwaniami, FED pozostawił stopy procentowe bez zmian i utrzymał restrykcyjne nastawienie w polityce monetarnej, co wynika z wciąż dużej presji inflacyjnej. Zmiany indeksów były zróżnicowane i wynikały raczej z innych niż posiedzenie FED czynników. Duża, 3,2% strata, dotyczyła wczoraj indeksu Nasdaq, który skończył dzień na poziomie 3 455,8 pkt. Z kolei indeks Dow Jonesa wzrósł o 0,2% przy 0,7% spadku szerokiego indeksu S&P 500. Obroty były wysokie i na głównym parkiecie wyniosły 1,1 mln akcji. Było to o 13% więcej niż wynosi średnia z ostatnich trzech miesięcy.

Główną przyczyną wzrostu Dow Jonesa na wczorajszej sesji była zwyżka dwóch akcji ? Alcoa (+9,95%) i Du Pont (+6,61%). Są to spółki cykliczne, a ich wzrosty występują wtedy, kiedy obniżają się stopy procentowe i przyśpiesza tempo wzrostu gospodarczego. Najwyraźniej więc inwestorzy liczą, że następnym posunięciem FED będzie obniżka stóp. Nie należy jednak oczekiwać, by nastąpiło to jeszcze w tym roku.

Jednym z czynników, który przyczynił się do wczorajszego spadku indeksu Nasdaq, było obniżenie rekomendacji dla kilku spółek z sektora IT przez jednego z analityków Jefferies&Co. Obniżenie to dotyczyło między innymi walorów Oracle, które w związku z tym spadły wczoraj o 12%. Słabsze rekomendacje są związane z oczekiwanym spowolnieniem sprzedaży.

Kolejnym, negatywnym wydarzeniem wtorkowych notowań był spadek akcji Xeroxa, związany z ogłoszeniem przez spółkę ostrzeżenia dotyczącego wyników w IIIQ. Z tego powodu walory spółki spadły wczoraj o 26%. Xerox rozczarowuje wynikami już od kilkunastu miesięcy i w okresie ostatnich 7 kwartałów jego akcje spadły o 80%.

Sesja przyniosła niestety kolejne ostrzeżenia ? o 56% spadły akcje spółki produkującej urządzenia dla telekomunikacji ? Dset Corp. Ostrzegła ona przed wypracowaniem straty w IIIQ, która będzie związana z opóźnieniami zamówień od niektórych klientów. Również o 56% spadły wczoraj akcje Promus Knowledge Solutions, który wypracował sprzedaż w IIIQ niższą od poprzednich, własnych prognoz.

Wczorajsza sesja po raz kolejny potwierdziła więc, że nastroje na Wall Street są i będą zależeć od wyników spółek w IIIQ. Ponieważ z bardzo dużym prawdopodobieństwem będą one gorsze niż w poprzednich okresach, kolejne sesje na Wall Street mogą kończyć się spadkami podobnymi do wczorajszych. Poprawę mogłoby przynieść samo ogłaszanie wyników, które będą już zdyskontowane w cenach akcji. Niestety również IVQ przyniesie spowolnienie, co może być kolejnym impulsem spadkowym.

Iwona Kubiec

Dział Doradztwa Inwestycyjnego i Analiz DM ELIMAR S.A.

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu