Nie ma mowy o zmianie nastawienia. Nawet najszybsi gracze muszą poczekać na sygnał. Fakt obrony wsparcia sprawia, że nie ma także mowy o ruchu w kierunku dolnego ograniczenia kanału/konsolidacji. Nadal utrzymujemy się blisko jego górnej bariery. Trzeba zatem poczekać do jutra. Może końcówka tygodnia będzie sprzyjać poważniejszym akcjom. Tym bardziej, gdy chodzi o podaż, o którą w takiej sytuacji nieco łatwiej.