W trakcie dzisiejszego wczesnego poranka miał miejsce kolejny wstrząs wtórny, którego siła osiągnęła 6 stopni z stali Richtera. Obyło się bez większych szkód. To nie pierwszy i nie ostatni taki wstrząs po tym, jak w piątek doszło do ogromnej katastrofy.
Wczorajsze notowania w USA zakończyły się spadkiem tamtejszych indeksów o nieco ponad 1 proc. To wyraźnie mniej od skali spadku jaką notowały tamtejsze kontrakty na początku notowań w strefie europejskiej, gdy przecena dochodziła w pobliże 3 proc. Świat powoli zbiera myśli i szacuje straty. Obecnie wstępne szacunki mówią o ok. 200 mld strat, a więc więcej niż w 1995 roku, gdy miało miejsce trzęsienie ziemi w Kobe. Świat powoli liczy na proces odbudowy. To ma w późniejszych miesiącach wzmóc dynamikę japońskiego PKB po osłabieniu w pierwszej połowie roku. Kto wie, może skutkiem tej katastrofy będzie pojawienie się inflacji w Japonii i wreszcie skuteczne wyjście z deflacyjnego balastu?
Tymczasem jeszcze wczorajszego wieczora, agencja Moody’s obniżyła rating dla Portugalii o dwa poziomy. Zapewne w ciągu dnia usłyszymy buńczuczne zapowiedzi portugalskich polityków, że kraj sobie sam poradzi, ale rynek wie swoje. Przy koszcie długu 10-letniego na poziomie 7,7 proc. sobie nie poradzi. A gdy ECB będzie podnosił stopy procentowe sytuacja może ulec dalszemu pogorszeniu. Jak już mowa o stopach, to wczoraj zakończyło się posiedzenie FOMC, które przeszło bez echa. Nie ma zaskoczenia ani w samych decyzjach (utrzymane status quo), ale także w treści komunikatu. Za to w Bahrajnie nasilają się protesty, co podnosi nieco poziom wyceny ropy naftowej.
[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]