Ten tydzień, podobnie jak poprzednie, nie zmienił najważniejszego – rynek przebywa w przedziale 2700-2850 pkt. Dopiero opuszczenie tego zakresu będzie miało znaczenie dla graczy operujących w średnim terminie. Mając tego świadomość ze spokojem należy podchodzić do tego, co dzieje się wewnątrz. Już wiele razy doświadczyliśmy dynamicznych ruchów, ale i gwałtownych zwrotów nastrojów. Póki co, nie należy się za bardzo do tej zwyżki przyzwyczajać, choć ma ona kilka przesłanek, które wskazywałyby na możliwość kontynuacji.