Złoto zwyżkuje drugi dzień z rzędu osiągając rekordowe poziomy cenowe. Na giełdzie metali w Londynie kruszec w bieżących dostawach wzrósł o 0,2 proc. osiągając 1459,07 dol.
W czerwcowych kontraktach w Nowym Jorku podrożało o 0,3 proc. do 1 455,82 dolarów.
Na same wyżyny, do 39,5013 dolarów za uncję, wspięło się także srebro, które jest najdroższe od lutego 1980 roku.
Popyt na cenne metale stale rośnie, gdyż inwestorzy szukają bezpiecznego schronienia dla swoich kapitałów w obliczu konfliktu w Libii i kryzysu nuklearnego w Japonii.
- Inwestorzy są pełni nadziei, ale widać, że wiara w wychodzenie z kryzysu już nie jest tak silna. Dane makroekonomiczne rozczarowują, a podwyżka stóp w Chinach bynajmniej nie działa uspokajająco – powiedział Chris Weafer, analityk UralSib Financial Corp.