Najdroższy bank świata przyciąga jak magnes

Globalni inwestorzy zaciekle polują na akcje tego giganta i są gotowi słono przepłacić za te walory. Cóż to za instytucja i jakimi atutami kusi graczy z całego świata?

Publikacja: 19.04.2015 20:08

Najdroższy bank świata przyciąga jak magnes

Foto: Bloomberg

Ten bank nie tylko jest najwyżej wyceniany spośród światowych tuzów, ale międzynarodowe fundusze są gotowe zapłacić rekordową premię za zakup jego akcji Wynosi ona 20 proc. powyżej aktualnego kursu na indyjskiej giełdzie w Mumbai (Bombaj).

HDFC Bank, bo o nim mowa jest największym bankiem w Indiach pod względem kapitalizacji rynkowej. Zagraniczni inwestorzy mogą kupić tylko ograniczoną ilość jego akcji. Tymczasem analitycy jeszcze nigdy w ostatnich 14 latach nie byli tak zgodni jak obecnie, że warto zainwestować w tej papiery.

Wprawdzie sceptycy twierdzą, że akcje HDFC stały się zbyt drogie, ale IDBI Capital Market Services, firma której analitycy w 2014 roku okazali się autorami najtrafniejszych prognoz dotyczących zachowania się kursu akcji HDFC, przekonują, że walory te nadal mają potencjał do zwyżki ceny.

Od 1998 roku indyjski gigant każdego roku mógł się pochwalić co najmniej 20-proc. tempem wzrostu zysku. Pod tym względem nie dorównał mu żaden spośród 200 największych banków świata. Analitycy twierdzą, że tempo poprawy rezultatów finansowych HDFC Bank ma szansę utrzymać minimum do marca 2017 roku.

- Inwestorzy zagraniczni chcą najlepsze kąski i nadmiernie nie przejmują się wycenami, jeśli wyniki spółki są atrakcyjne – uważa Jignesh Shial, analityk IDBI, który zaleca kupno akcji HDFC Banku. Podkreśla, że jego zdaniem w okresie najbliższych trzech lat możliwy jest wzrost zysków indyjskiego lidera o 30-35 proc. rocznie, a jeśli zyski będą rzeczywiście rosły w takim tempie, w górę będą mogły pójść także wyceny.

W czym tkwi tajemnica sukcesów HDFC, którym kieruje Aditya Puri. Pracę w nim ten menedżer podjął w 1994 roku po 20-letach spędzonych w nowojorskim kolosie Citigroup. Pod jego kierownictwem HDFC Bank ograniczył zaangażowanie finansowe w zadłużonych korporacjach i skoncentrował się na obsłudze rosnącej klasy średniej.

Inwestorzy zagraniczni, którzy w tym roku w akcje indyjskich spółek zaangażowali więcej pieniędzy niż na jakimkolwiek rynku azjatyckim nie mogą kupić papierów HDFC Banku na otwartym rynku, gdyż osiągnięty już został najwyższy dopuszczalny pułap ich zaangażowania wynoszący 49 proc.

- Spółki oferujące możliwości nadzwyczajnego wzrostu i mogące pochwalić się dobrym ładem korporacyjnym są handlowane z premią i HDFC Bank spełnia te kryteria – wskazuje Jonathan Schiessel, szef działu akcji w Ashburton Investments, zarządzający aktywami o wartości 12 miliardów dolarów. Ma też w portfelu walory HDFC.

Indyjski lider jest ponad cztery razy droższy niż Bloomberg World Banks Index i ma wyższy wskaźnik cena/zysk niż wszystkie 50 największych banków świata.

- Nie kupuj akcji HDFC Banku jeśli nie zamierzasz być inwestorem długoterminowym – radzi  Supreeth Shankarghal, dyrektor  funduszu hedgingowego  QF Assets. Uważa on, iż te walory są zbyt drogie i przez pewien okres mogą pozostać w konsolidacji.

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp