Na ożywienie gospodarki eurolandu EBC przeznaczył 1,1 biliona euro, a obecnie, kiedy negocjacje w sprawie pomocy dla Grecji są zagrożone Mario Draghi sprzymierzył się z takimi politykami jak kanclerz Niemiec Angela Merkel, którzy chcą zachowania strefy euro w jej obecnym kształcie.
Dzisiaj na swoim posiedzeniu zbiera się Rada Prezesów EBC i prawdopodobnie podpisze się pod nowymi prognozami gospodarczymi wskazującymi, że ożywienie w eurolandzie postępuje. Posiedzenie odbywa się w dwa dni po tym jak Draghi i Merkel w Berlinie wraz z innymi przedstawicielami wierzycieli Grecji zgodzili się, co ten kraj musi zrobić aby uniknąć niewypłacalności, która mogłaby rozsadzić cały blok walutowy.
- Sytuacja ekonomiczna i prognozy dla strefy euro są teraz lepsze niż kiedykolwiek od 2011 roku i powinna zapaść decyzja w sprawie Grecji - wskazuje Christian Schulz, londyński ekonomista Berenberg Bank. Przekonuje on, że ilościowe luzowanie polityki pieniężnej już zabezpiecza euroland na wypadek niektórych zagrożeń jak obawy przed samounicestwieniem się Grecji czy przedwczesnym zaostrzeniem polityki pieniężnej w USA.
Dzisiaj EBC ma podjąć decyzję w sprawie stóp procentowych, a ekonomiści przewidują, że w tej kwestii nic się nie zmieni i koszt kredytu pozostanie na rekordowo niskim poziomie 0,05 proc. Największa uwaga powinna koncentrować się na wypowiedziach Draghiego dotyczących QE (luźnej polityki pieniężnej) i Grecji.
Pozytywną informacją dla decydentów z EBC jest dynamika cen konsumpcyjnych wskazująca na słabnięcie zagrożenia deflacją. W maju stopa inflacji w strefie euro była dodatnia po raz pierwszy od sześciu miesięcy i wyniosła 0,3 proc. wobec 0 proc. w kwietniu. Inflacja bazowa , bez zmiennych cen energii i żywności , podskoczyła do 0,9 proc. i okazała się najszybsza od dziewięciu miesięcy.