Co obstawiają walutowi giganci

Jakie jest przesłanie na przyszły rok największych banków handlujących na rynkach walutowych, gdzie obroty sięgają 5,3 biliona dolarów dziennie?

Publikacja: 14.12.2015 10:17

Co obstawiają walutowi giganci

Foto: Bloomberg

Podniesienie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych  będzie sprzyjać notowaniom amerykańskiego dolara, prognozują eksperci czołowych banków. A więc zalecenie Wall Street jest proste: kupuj dolara. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Poprzednia rekomendacja była taka sama i od stycznia 2015 „zielony" zyskał 9 proc., a jego notowania napędzała odmienna polityka Fedu i Europejskiego Banku Centralnego.

Deutsche Bank, według magazynu „Euromoney" drugi gracz na światowym rynku walutowym, przekonuje, że dolar ma przestrzeń do dalszego wzrostu kursu przez najbliższe dwa lata. Potencjał tej zwyżki ważony obrotami handlowymi analitycy DB oceniają na   około 10 proc.

Nowojorski gigant JPMorgan Chase & Co.argumentuje, że dolar umocni się zwłaszcza wobec dolara nowozelandzkiego i singapurskiego, a wzrost kursu będzie najbardziej zauważalny w drugiej połowie 2016 roku.  Pozytywnie o perspektywach amerykańskiej waluty wypowiadają się również Goldman Sachs, Barclays i Credit Suisse liczące na wsparcie ze strony Rezerwy Federalnej, która szykuje się do pierwszej podwyżki kosztu kredytu od prawie dekady.

- Spodziewamy się  szerokiej aprecjacji dolara - wskazuje Todd Elmer, strateg walutowy Citigroup w Singapurze. Ten bank jest liderem rankingu „Euromoney".

Elmer podkreśla, że jeśli rynek  będzie[i]wyceniał szybsze działania Fedu w podnoszeniu kosztu kredytu to ponownie pojawi się zagadnienie cykliczności i odmiennej polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych i innych wiodących gospodarkach. "

Bloomberg Dollar Spot Index zyskał w tym roku 9 proc. po 11-proc. zwyżce w 2014 roku, ale jego ścieżka była wyboista. W trzecim kwartale analitycy obcięli prognozy z powodu słabszego niż się spodziewano wzrostu gospodarki USA i spowolnienia w Chinach. .

Od października dolar nabrał wigoru po wypowiedziach przedstawicieli Fedu przekonujących, że tempo wzrostu gospodarki USA jest wystarczająco mocne by usprawiedliwiało podwyżkę stóp procentowych na posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC)  w najbliższą środę.

Kupuj dolara, sprzedawaj euro- rekomendują inwestorom takie instytucje jak Deutsche Bank, Barclays, Goldman Sachs, BNP Paribas, oraz Credit Suisse.

W tym roku rynki walutowe zdominował pogląd, że w Stanach Zjednoczonych stopy procentowe pójdą w górę w przeciwieństwie do strefy euro, gdzie Europejski bank Centralny powinien nadal łagodzić politykę pieniężną podobnie zresztą jak i inni gracze globalni.

W drugim kwartale 2016 kurs dolara wobec euro może osiągnąć parytet, przewiduje 17 spośród ponad 60 analityków ankietowanych przez Bloomberga. Mediana prognoz wskazuje, że w 2016 roku  za euro trzeba będzie zapłacić 1,05 dolara wobec 1,0969 dzisiaj w Londynie.

Jedną z najsłabszych walut państw G10 ma pozostać australijski dolar. Jego sprzedaż zalecają eksperci Barclaysa, Morgan Stanleya, BNP Paribas, Credit Suisse i Danske Banku. Hans Redeker, londyński strateg Morgan Stanleya, przytacza takie argumenty jak szybko zmieniająca się gospodarka Chin, pogarszające się warunki wymiany handlowej Australii, niska konkurencyjność, czy malejąca różnica w poziomie stóp procentowych. W tym roku australijski dolar wobec amerykańskiego stracił 12 proc.

Na skutek wyzwań przed jakimi stoi gospodarka Japonii, UBS Group, BNP Paribas, Goldman Sachs oraz RBC Capital rekomendują sprzedaż jena. Uzasadnia to ich zdaniem odległa perspektywa wzrostu inflacji i słabe tempo  PKB.

Bank of America, Barclays i Danske Bank nie dają szans chińskiemu juanowi. Jego kurs zewnętrzny (offshore) kształtowany w Hongkongu ma się obniżyć do dolara nawet o 10 proc. David Woo z Bank of America uważa, że „ małżeństwo z rozsądku dolara i juana, które było kotwicą globalnego modelu wzrostu przez większą część minionych 15 lat zmierza ku rozwodowi". Ma o tym świadczyć m. in. szokowa dewaluacja juana w sierpniu. Pojawiły się spekulacje, że chińskie władze będą chciały osłabić powiązanie (peg)  tamtejszej waluty z amerykańskim dolarem.

JPMorgan, Bank of America, BNP Paribas, RBC Capital Markets i Danske Bank widzą szanse na umocnienie korony szwedzkiej. Głównym argumentem ma być szybsze niż oczekiwano tempo PKB. Eksperci są sceptyczni co do tego, czy Riksbank (bank centralny) będzie w stanie konkurować z EBC pod względem skali łagodzenia polityki pieniężnej. Wskazują na ograniczoną nadwyżkę potencjału tamtejszej gospodarki i możliwy wzrost inflacji.

[i]

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym