Dzisiaj rozmawiamy o rynku private equity i venture capital. Jak ocenia pan ten rynek, na jakim etapie rozwoju jesteśmy? Czy to rynek rozwijający się, czy może dochodzimy do fazy rynku rozwiniętego?
Od kilku lat odczuwamy zwiększone zainteresowanie usługami prawnymi w zakresie doradztwa przy transakcjach na rynku kapitałowym niepublicznym, jednak oceniamy ten rynek jako rynek na etapie rozwoju. Dlaczego tak uważamy? Otóż dominującymi transakcjami na tym rynku są tzw. transakcje pierwotne, czyli takie, w których fundusze private equity obejmują mniejszościowe udziały, obok założycieli, w przedsiębiorstwach. Systematycznie widzimy też wzrost transakcji tzw. kontynuacyjnych, czyli follow-onów. Często też mamy do czynienia z transakcjami, gdzie drugi lub trzeci fundusz private equity wchodzi do tego samego przedsiębiorstwa. Natomiast z klasycznymi transakcjami wykupu większościowego udziału mamy do czynienia stosunkowo rzadko. Dlatego oceniamy, że ten rynek jeszcze się kształtuje i jest we wczesnej fazie.
Czy i kiedy możemy więc wejść na ten wyższy poziom?
Na pewno jest wiele czynników, które temu sprzyjają. Z naszej perspektywy oceniamy, że decydujące znaczenie ma nie tylko napływ zagranicznego kapitału venture czy też akumulacja kapitału polskiego, ale również wzrost doświadczenia zespołów zarządzających. Powoduje to, że etap selekcji projektów jest sprawny i tym samym prawnicy mają mniej pracy przy badaniu danego projektu.