Nowy tydzień na rynkach zaczął się z przytupem. Być może będzie nawet tak, jak w filmach mistrza dreszczowców Alfreda Hitchcocka, gdzie już na początku było „trzęsienie ziemi”, a później napięcie tylko rosło. W centrum uwagi może znaleźć się m.in. złoty.
Niepewna RPP i notowania złotego
Poniedziałek na rynkach to przede wszystkim wystrzał japońskiej giełdy, a także słabość euro i spadek głównej pary walutowej EUR/USD. Ruchy te miały głównie podłoże polityczne (więcej na ten temat na str. 10).
Nie zmienia to jednak faktu, że ruchy te odbiły się na wycenie także innych aktywów. Dobrym tego przykładem jest złoty, który w poniedziałek wyraźnie tracił w stosunku do dolara. Ten momentami był już wyceniany na 3,65 zł. Z drugiej strony stabilnie zachowywały się notowania pary EUR/PLN, które wciąż oscylują przy poziomie 4,25 zł.
Złoty, również w zestawieniu z euro, może być w centrum uwagi także w kolejnych dniach. Wszystko to za sprawą zbliżającego się posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Pole do zaskoczeń jest duże. Opublikowana ostatnio ankieta „Parkietu” wskazała bowiem, że dziewięć zespołów analitycznych spodziewa się cięcia stóp o 25 pkt bazowych, a dziewięć oczekuje pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. Decyzja już w środę.