W ostatnich miesiącach na rynku funta brytyjskiego mieliśmy do czynienia już z kilkoma zwrotami akcji. Mimo że do końca roku jest już coraz bliżej, to o spokoju nie ma mowy. Grudzień znowu zapowiada się naprawdę gorąco. Pierwszoplanową rolę na tym rynku odgrywa polityka i wszystko to, co związane jest z brexitem.
Możliwe opcje
Zespół mForex z DM mBank przygotował w związku z tym raport na temat Wielkiej Brytanii i tego, co może dziać się z funtem. Wszystko to oczywiście ma związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, które zaplanowano na 12 grudnia. „Wybory w Wielkiej Brytanii będą kluczowe nie tylko z punktu widzenia relacji z Unią, lecz zdeterminują również dalszą politykę gospodarczą Zjednoczonego Królestwa. Zarówno konserwatyści, jak i laburzyści proponują ekspansję fiskalną, niemniej jednak w każdym z przypadków konsekwencje będą różne. Partia Konserwatywna planuje zwiększenie inwestycji oraz cięcia podatków, podczas gdy ugrupowanie Jeremy'ego Corbyna obiecuje strukturalną zmianę roli państwa w gospodarce. Choć prowadzenie konserwatystów sięga kilkunastu punktów procentowych, to jednak trudno zakładać, iż wszystko jest już przesądzone" – czytamy w raporcie mForex. Nie da się natomiast ukryć, że funt w ostatnich miesiącach porusza się w takt kolejnych doniesień na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. O tym, jak będzie wyglądał ostatecznie ten proces, zdecydują także zbliżające się wybory. „Zwycięstwo Partii Konserwatywnej wpisywać się będzie w scenariusz wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii z końcem stycznia, podczas gdy wygrana Partii Pracy z wskrzeszeniem szans na rozpisanie kolejnego referendum, które mogłoby prowadzić do bardziej łagodnych warunków wyjścia lub pozostania w ramach Wspólnoty. Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, że inwestorzy dobrze powinni odebrać zwycięstwo konserwatystów. Jednak już ewentualna powyborcza koalicja z partią Brexit Nigela Farage'a byłaby złym znakiem. Wynik negocjacji warunków wyjścia w takim scenariuszu byłby bowiem zbliżony do wypadkowej postulatów obu ugrupowań. Rynek spodziewa się, że w przypadku wygranej konserwatystów kurs funta zareaguje bardzo pozytywnie, a notowania GBP/USD ruszą w kierunku 1,35. W dłuższym okresie najbardziej korzystny dla brytyjskiej waluty powinien być scenariusz zakładający możliwość przeprowadzenia kolejnego referendum dotyczącego warunków wyjścia, za czym opowiadają się laburzyści" – zwraca uwagę zespół mForex. Dodają jednocześnie, że w przypadku zawieszenia parlamentu i braku wyłonienia stabilnej większości należy spodziewać się przeceny brytyjskiej waluty. „Bank Anglii jasno zakomunikował o możliwości cięcia stóp procentowych w sytuacji przedłużającego się procesu wyjścia z Unii, który negatywnie oddziałuje na przebieg procesów inwestycyjnych. Brak większości w parlamencie oznaczać będzie perspektywę kolejnych wyborów" – podkreślają eksperci.
Wielkie emocje
Na razie rynek trwa jednak w zawieszeniu. Po tym, jak w październiku funt wyraźnie zyskał na wartości, kolejne tygodnie upływają już raczej na konsolidacji notowań. Obecnie para GBP/USD oscyluje przy poziomie 1,30. Niepewność wciąż bowiem jest duża. „Wrażliwość funta na publikacje wyników sondaży, a dokładniej zachodzące w nich zmiany, pozostawać będzie duża. Wyniki exit polls poznamy o godzinie 23.00, co z pewnością będzie generowało podwyższoną zmienność na rynku brytyjskiej waluty" – uważają eksperci z zespołu mForex.
