Z optymizmem patrzymy w przyszłość

Piotr Chajderowski - z prezesem OT Logistics rozmawia Tomasz Furman

Publikacja: 20.06.2013 13:00

Piotr Chajderowski, prezes OT Logistics

Piotr Chajderowski, prezes OT Logistics

Foto: Archiwum

OT Logistics po raz drugi przesunął termin rozpoczęcia publicznej oferty akcji. Dlaczego?

W Komisji Nadzoru Finansowego musimy uzupełnić dokumentację związaną z planowanym upublicznieniem naszych akcji. Potrzebujemy na to kilka dni. Dlatego rozpoczęcie zapisów w transzy inwestorów indywidualnych oraz proces budowania księgi popytu przesunęliśmy na najbliższy poniedziałek. Korzystając z okazji chciałbym serdecznie przeprosić wszystkich inwestorów za powstałe zamieszanie.

Ile pieniędzy chcecie pozyskać od inwestorów?

Chcemy zgodnie z zapisami zawartymi w prospekcie emisyjnym pozyskać około 50 mln zł.

Zarząd od kilku dni spotyka się w różnych miastach Polski z inwestorami podczas tzw. roadshow. Czy jest zainteresowanie waszymi akcjami i ile inwestorzy są skłonni zainwestować w spółkę?

O szczegółach spotkań nie mogę mówić. Najbliższe dni pokażą, jaki rezultat osiągniemy w zapisach.

Na co przeznaczycie pozyskane pieniądze?

Nasze główne cele strategiczne dotyczą trzech inwestycji zaplanowanych w polskich portach. Chodzi o zakup Bałtyckiego Terminalu Drobnicowego Gdynia, Portu Drobnicowego w Szczecinie oraz budowy terminalu masowego w Gdańsku. Wszystkie te projekty chcielibyśmy zrealizować jak najszybciej. Ze względu na trwające procedury dziś nie jesteśmy w stanie powiedzieć, którą inwestycję rozpoczniemy pierwszą i czy będzie szansa na sfinalizowanie wszystkich tych przedsięwzięć, chociażby dlatego, że nie wszystko zależy dziś od nas. Niezależnie od tego pieniądze z emisji posłużą przede wszystkim do sfinansowania tego projektu, który pozyskamy jako pierwszy.

A co z finansowaniem kolejnych inwestycji?

Przyjęliśmy taką zasadę, że najpierw finansujemy inwestycje z pieniędzy uzyskanych z emisji akcji, potem ze środków własnych i finansowania dłużnego.

Z jakiej inwestycji zrezygnujecie, jeśli emisja zakończy się fiaskiem?

Nie zamierzamy rezygnować z żadnego projektu. Oczywiście posiadamy plan B na wypadek niepowodzenia oferty, ale na dziś nie ma sensu o nim mówić, zwłaszcza że, tak jak wspomniałem, jestem dobrej myśli, jeżeli chodzi o powodzenie emisji.

Jednym z czynników często decydujących o tym, czy oferta się sprzeda czy nie, jest tzw. lock-up, czyli zobowiązanie się dotychczasowych udziałowców do niezbywania przez pewien czas posiadanych akcji. Jak to wygląda w przypadku OT Logistics?

Jeśli oferta zakończy się pełnym sukcesem, udział I Funduszu Mistral spadnie z 75 proc. do 58,9 proc. Z kolei w przypadku zarejestrowanej w Luksemburgu firmy NPN II udział w naszej spółce spadnie z 25 proc. do 10,5 proc. Zgodnie z informacjami podanymi w prospekcie, akcjonariusze ci wyrazili wolę zawarcia umów lock-up. Jeśli do tego dojdzie, spółka poinformuje o tym odpowiednim aneksem do prospektu.

Jakie wyniki zamierzacie osiągnąć w tym roku?

Tak jak każda spółka, chcielibyśmy je poprawić. O ile – tego nie mogę powiedzieć, bo prognozy nie opublikowaliśmy i nie zamierzamy. Jednym z głównych problemów przy szacowaniu naszych wyników są planowane inwestycje. Realizacja którejkolwiek z nich wpłynie istotnie na nasze finanse. Zawsze staramy się z optymizmem patrzeć w przyszłość. Takie nastawienie pomaga realizować cele biznesowe.

Do niedawna po około jednej trzeciej wpływów osiągaliście z transportu śródlądowego, spedycji kolejowej i morskiej oraz usług portowych. Jak to będzie wyglądać po realizacji zaplanowanych inwestycji?

Za 2012 rok z transportu śródlądowego oraz spedycji morskiej i kolejowej osiągnęliśmy po około 40 proc. przychodów. Usługi portowe stanowiły około 12 proc. przychodów. Jeśli wszystkie trzy cele emisyjne uda się sfinalizować, to około 30 proc. przychodów będzie pochodzić z usług portowych. Niejako przy okazji wzrosną też wpływy ze spedycji morskiej i kolejowej, gdyż jest to działalność mocno powiązana z usługami portowymi.

Nie za bardzo uzależniacie działalność grupy od jednego segmentu rynku logistycznego?

Absolutnie nie. Usługi portowe dają największe marże w naszej branży i dlatego je rozwijamy. Na stabilnym poziomie pozostają za to marże i wpływy, jakie uzyskujemy z transportu śródlądowego, kiedyś naszej podstawowej działalności.

Jak ocenia pan sytuację w branży logistycznej w Polsce?

Patrzę na branżę z dużymi nadziejami. Rynek, na którym działamy, systematycznie się rozwija. W procesie tym aktywnie uczestniczymy. Liczę, że w kolejnych latach będzie podobnie, a Grupa OT Logistics nadal będzie coraz istotniejszym i silniejszym elementem tego rynku.

Przychody rosną

OT Logistics to grupa specjalizująca się w transporcie śródlądowym, spedycji kolejowej i morskiej oraz usługach portowych. W ubiegłym roku wypracowała prawie 466,8 mln zł skonsolidowanych przychodów. Była to najwyższa sprzedaż w historii grupy, w czym pomógł zarówno rozwój organiczny, jak i przejęcia. W ubiegłym roku lekko spadł za to czysty zarobek firmy – wyniósł 25,4 mln zł wobec 27,7 mln w 2011 r.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF