Początkowo obejmie on śląski zakład firmy zlokalizowany w Tarnowskich Górach. Działający w nim komitet protestacyjno-strajkowy uzyskał właśnie zgodę centrali związkowej do rozpoczęcia bezterminowego strajku, jeżeli nadal nie będą realizowane postulaty będące przedmiotem sporu.
Do podobnych ruchów przygotowują się też załogi w pozostałych zakładach spółki. Henryk Grymel, przewodniczący Rady Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność", który podpisał decyzję o strajku generalnym, zauważa, że jest ona efektem braku konstruktywnych działań zarządu PKP Cargo. Chodzi zwłaszcza o działania zmierzające do przywrócenia zerwanego jednostronnie dialogu społecznego, zawarcia porozumienia ze związkami zawodowymi działającymi w spółce i brak realizacji postulatów płacowych będących przedmiotem sporu.
PKP Cargo już wcześniej informowało, że na początku lipca strona społeczna wysunęła żądania podwyżki o 250 zł wynagrodzenia zasadniczego. To oznaczałoby podwyżkę brutto pensji w kwocie do 460 zł na osobę.
Według szacunków spółki koszt realizacji postulatów związkowców wyniósłby około 120 mln zł rocznie wobec 61 mln zł zysku za 2014 r. Firma twierdzi, że wobec braku porozumienia zarząd podjął samodzielną decyzję o przyznaniu podwyżek w kwocie 200 zł (razem z dodatkami). Podwyżka została wdrożona wraz z lipcową pensją. Niezależnie do tego zarząd podaje, że jest gotowy do podjęcia rozmów ze stroną społeczną.