Ferro stawia na utrzymanie rentowności

Mimo wzrostu cen metali i wahań kursów walutowych grupa ma osiągać dobre wyniki.

Publikacja: 03.01.2019 05:04

Aneta Raczek, prezes Ferro, liczy na utrzymanie dobrego popytu na kluczowych rynkach operacyjnych.

Aneta Raczek, prezes Ferro, liczy na utrzymanie dobrego popytu na kluczowych rynkach operacyjnych.

Foto: materiały prasowe

Wśród głównych tegorocznych celów zarządu Ferro, grupy będącej jednym z największych w Europie Środkowo-Wschodniej sprzedawców armatury sanitarnej i instalacyjnej, jest m.in. dalsza dywersyfikacja rynków zbytu. Niedawno do najważniejszych obszarów geograficznych biznesowej aktywności firmy, obok działalności prowadzonej w Polsce, Czechach, Rumunii i na Słowacji, dołączył rynek węgierski. W tym roku zapewne jego udział w przychodach ogółem nadal będzie rósł. Spółka stopniowo buduje też swoją pozycję w krajach bałkańskich i nadbałtyckich.

Wysoki popyt

Poza dywersyfikacją sprzedaży zarząd stawia na utrzymanie dobrej rentowności grupy i ciągłą pracę nad uatrakcyjnianiem oferty. Jak sam przyznaje, ze względu na wzrost cen metali i wahania kursów walutowych trudne do osiągnięcia może być zwłaszcza wypracowanie rentowności na założonym poziomie.

Spółka nie ujawnia, czy i jakie dokładnie inwestycje rozwojowe planuje w tym roku. Podaje jedynie średni poziom nakładów zapewniających grupie funkcjonowanie w obecnym układzie. – Nasz przeciętny poziom CAPEX związany z inwestycjami odtworzeniowymi, modernizacjami i usprawnieniami po stronie magazynowo-produkcyjnej to około 7 mln zł – twierdzi Aneta Raczek, prezes Ferro.

Zarząd nie składa też konkretnych deklaracji dotyczących tegorocznych wyników. Liczy jednak na utrzymanie się dobrego popytu na kluczowych dla firmy pięciu rynkach operacyjnych. Ponadto oczekuje dynamicznego wzrostu sprzedaży na nowych obszarach geograficznych, na których spółka rozwija struktury handlowe.

Na podstawie już opublikowanych wyników finansowych zarząd ubiegły rok ocenia pozytywnie. – Udało się dotychczas wypracować dobrą rentowność pomimo wymagającego otoczenia, ponadto okres pierwszych trzech kwartałów 2018 r. to czas wzrostu sprzedaży i zysku EBITDA – mówi Raczek. Dodaje, że w tym czasie zarząd koncentrował się na rozwijaniu podstawowych grup asortymentowych, czyli armatury sanitarnej i instalacyjnej, oraz uzupełnianiu oferty o artykuły komplementarne, które stanowią wartość dodaną.

Niższe notowania

Po trzech kwartałach Ferro zanotowało 302 mln zł skonsolidowanych przychodów i 32,3 mln zł zarobku netto. Rok do roku sprzedaż wzrosła o 8,2 proc. i była historycznie na najwyższym poziomie. Mimo to zysk netto nieco spadł, bo o 2,6 proc. Dla grupy szczególnie dotkliwe były drożejące surowce, presja na płace i wahania kursów walut obcych.

Po trzech kwartałach grupa aż 61,3 proc. wypływów osiągnęła ze sprzedaży zagranicznej. Największym rynkiem zagranicznym były Czechy z 25-proc. udziałem w łącznych przychodach. Kolejni najwięksi odbiorcy pochodzili z Rumunii (prawie 19 proc. sprzedaży) i Słowacji (niespełna 9 proc. udziałów).

Od kilku miesięcy kurs akcji Ferro zazwyczaj mieści się w przedziale cenowym 12–14 zł. Rok temu był jednak znacznie wyższy, gdyż przekraczał nawet 17 zł. Słabsze notowania rok do roku to zapewne efekt nie najlepszego sentymentu giełdowych inwestorów do spółek z branży materiałów budowlanych. Chodzi zwłaszcza o powszechne przekonanie, że firmy ze względu na rosnące koszty działalności, m.in. związane z zakupem surowców, presją na wynagrodzenia czy drożejącą energią, nie będą w stanie osiągać marż na poziomie z wcześniejszych lat.

Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?
Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów