Wzrost kosztów energii elektrycznej o 68 proc. i gazu o 38 proc. – z takimi wyzwaniami w tym roku mierzy się giełdowy producent materiałów ogniotrwałych dla przemysłu.
– Realia gospodarcze są, jakie są. Do uchwalonej w grudniu 2018 r. ustawy o zamrożeniu cen prądu nie ma przepisów wykonawczych, na tym etapie trudno więc powiedzieć, czy są możliwości renegocjowania umów zawartych z dostawcami – komentuje Józef Siwiec, prezes Zakładów Magnezytowych Ropczyce.
Popyt dalej sprzyja
Ubiegły rok okazał się dla giełdowej spółki bardzo udany, po trzech kwartałach skonsolidowane przychody zwiększyły się o 35 proc., do 274,5 mln zł. Wynik brutto ze sprzedaży zwiększył się o 67 proc., do 70,9 mln zł, a wynik operacyjny o 165 proc., do 40,2 mln zł. Według wcześniejszych deklaracji w IV kwartale tendencje miały zostać zachowane.
A co w 2019 r., zwłaszcza kiedy coraz głośniej słychać o możliwym spowolnieniu w globalnej gospodarce?
– Jesteśmy umiarkowanie optymistyczni, są fundamentalne przesłanki, by spodziewać się raczej utrzymania koniunktury w perspektywie roku, do nawet trzech lat – mówi Siwiec. – Oczywiście, są też zawirowania w skali makro, duża niepewność wywołana głównie przez wojnę celną USA–Chiny – zastrzega.