[b]Gdyby wnioski o kondycji branży mieszkaniowej budować w oparciu o wyniki sprzedaży Dom Development, można by uznać, że rynek jest na ścieżce trwałego wzrostu. W pierwszym półroczu spółka sprzedała ponad 820 mieszkań, o 25 proc. więcej niż przed rokiem. Pan nie popada jednak w hurraoptymizm.[/b]
Nasze wyniki sprzedaży oceniam jako dobre, lepsze nawet od oczekiwanych. Wprowadzamy coraz to nowe projekty do oferty, starsze inwestycje cieszą się wciąż dużym zainteresowaniem klientów. Nie będę jednak ukrywał, że obecna kondycja rynku, nie tylko polskiego, ale i europejskiego, jak również perspektywy dla branży na najbliższe kwartały sprawiają, że ostrożniej patrzymy w przyszłość.
[b]Na tle innych krajów wypadamy chyba całkiem dobrze.[/b]
Niedawno uczestniczyłem w roboczym spotkaniu kierownictwa Europejskiej Unii Deweloperów Nieruchomości. Nie ma co ukrywać, nastroje deweloperów działających na innych rynkach nie są najlepsze. Podczas gdy my narzekamy na niewielki wzrost całego rynku, inni cieszą się, gdy sprzedaż nie maleje. Na tym tle Polska jest zieloną wyspą, jednak wyspą ze swoimi problemami, które będą negatywnie wpływać, lub już wpływają, na koniunkturę na rynku mieszkań.
[b]Jakie są to problemy?[/b]