W lipcu banki i SKOK-i wysłały do Biura Informacji Kredytowej zapytania w sprawie wniosków złożonych przez 40,9 tys. osób. To o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej i o 9 proc. więcej niż w czerwcu.
Jak podaje BIK, wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe (zakup nieruchomości lub refinansowanie) wzrosła w lipcu o 45 proc. rok do roku. Średnia wartość wnioskowanego kredytu wyniosła ponad 473 tys. zł, o 8,6 proc. więcej niż rok wcześniej i o 0,7 proc. mniej niż w rekordowym czerwcu.
Czytaj więcej
Twarde „nie” dla dopłat do kredytów mieszkaniowych, ale jednak pewne wsparcie dla tej grupy klientów. Od inwestowania w „beton” państwo musi zdecydowanie odciągać – o tym mówił wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski.
Od początku roku rośnie popyt na kredyty mieszkaniowe
Od początku roku rośnie liczba wnioskujących o kredyt. Ostatni raz czwórkę z przodu widzieliśmy w II połowie 2023 r., kiedy działał program „Bezpieczny kredyt”. W 2024 r., czyli okresie bez dopłat, wysokich stóp i małej dostępności kredytów, było to 28 tys. wniosków średniomiesięcznie – co i tak nie było złym poziomem. W najtrudniejszym okresie kryzysu wysokich stóp, w 2022 r., wpływało około 13 tys. wniosków miesięcznie.
Od stycznia statystyki 2025 r. rosną. W kwietniu w dół poszły stawki WIBOR. W maju doszło do cięcia stóp, w lipcu do kolejnego – w sumie z 5,75 do 5 proc. Wskaźnik WIBOR 3M na początku kwietnia sięgał 5,85 proc., obecnie to 4,93 proc. WIBOR 6M wynosi 4,77 proc. wobec ponad 5,7 proc. na początku kwietnia.