Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po lekkiej zadyszce akcje Elektrotimu znów są na fali wznoszącej, będąc bardzo blisko historycznych szczytów. Rynek aktualnie wypatruje wyników za II kwartał. Zdaniem analityków był to udany okres dla elektroinstalacyjnej spółki. Czego mogą spodziewać się inwestorzy?
– Wysoki poziom portfela oraz końcowa faza realizacji kontraktu na perymetrię na rzece Bug powinny wpływać na poprawę przychodów rok do roku. Zakładamy wyższy w odniesieniu do poprzedniego kwartału, ale niższy rok do roku poziom rentowności (duży udział kontraktu na perymetrię raczej nie wpływa pozytywnie na średnią marżę, dodatkowo rok temu w II i III kwartale 2024 r. ponadprzeciętną marżę spółka generowała na jednym z kontraktów przemysłowych) – wyjaśnia Krzysztof Pado, analityk DM BDM. Jego szacunki zakładają w II kwartale 9,2 mln zł zysku operacyjnego w porównaniu do 8,7 mln zł rok temu. Jednocześnie spodziewa się nieco niższego zysku netto rok do roku na poziomie 6,8 mln (przed rokiem było 8 mln zł, rok temu spółka miała dodatnie saldo finansowe). Z kolei jego całoroczna prognoza na cały 2025 rok przewiduje 576 mln zł przychodów (wzrost o 9 proc.) oraz 38,6 mln zł zysku netto. Istotnego odbicia w przychodach spodziewa się w 2026 roku (efekt zbudowanego portfela) przy porównywalnej marży brutto ze sprzedaży.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Budownictwo społeczne, na które stawia rząd po rekonstrukcji, ma bardzo niewielki udział w kształtowaniu rynku mieszkaniowego. Dominują inwestycje z nastawieniem na zysk.
Bank pożyczył prawie 180 mln zł na rozwój platformy Student Space. Pierwsze domy studenckie ruszą w tym roku akademickim.
Na rynku budownictwa kubaturowego postępowań też jest mniej, a konkurencja o kontrakty duża. Ten rok zapowiada się jako bardzo podobny do poprzedniego, nie widzimy szans na jakiś przełom – mówi Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Grupy Erbud.
Inwestycje prywatne stoją, publiczni zamawiający mają mocarstwowe plany, ale nie widać tego w tempie rozpisywania przetargów. Giełdowi generalni wykonawcy mają zapas, by przeczekać najtrudniejszy moment – branżowy indeks trzyma się blisko maksimów.
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.