Nadzieja na niższe ceny mieszkań umiera?
Podobno nadzieja umiera ostatnia – dziś już jednak mało kto liczy na spadek cen mieszkań. Oczekiwanie na korektę cen towarzyszyło nam zarówno w 2020 r. po wybuchu pandemii, która miała wywołać wielki kryzys, później w II połowie 2021 r. po rozpoczęciu cyklu podwyżek stóp procentowych, a następnie w 2022 r., kiedy cykl się zakończył, a w Ukrainie wybuchła wojna. Wydawało się wtedy, że tak wysoki koszt pieniądza i mocno ograniczona zdolność kredytowa w końcu muszą odbić się na cenach.
Trzeba budować więcej mieszkań
Mieszkań – i na sprzedaż, i na wynajem – powstaje za mało. A ich dostępność uchroniłaby rynek przed patologiami. Potrzebna jest ziemia i proste prawo.
Ceny nowych mieszkań dalej w górę
Luty przyniósł kolejne zwyżki średnich cen lokali w największych aglomeracjach, bo nowe projekty deweloperzy wprowadzają z coraz wyższymi cenami ofertowymi. Eksperci Otodom spodziewają się, że presja na podwyżki w najbliższym czasie nie zniknie.
Poprawiona specustawa może wesprzeć podaż
Presja na ceny mieszkań wynika między innymi z małej dostępności gruntów w miastach. Odsieczą miała być nowelizacja tzw. lex deweloper – branża czeka na poprawkę ustawy.