Przychody 13 czołowych spółek budowlanych z GPW wzrosły w III kwartale w porównaniu z tym samym okresem 2010 r. o ponad 25 proc., do 7,7 mld zł. Podobnie jak w poprzednich kwartałach gorzej było z zyskami. Wynik operacyjny analizowanych firm spadł o 11,6 proc., do 263,6 mln zł, a ich zarobek netto obniżył się o 7,4 proc. i wyniósł 208,4 mln zł – wynika z wyliczeń „Parkietu". W zestawieniu uwzględniliśmy firmy, których sprzedaż w 2011 r. powinna przekroczyć 500 mln zł.
Marże dalej będą spadały
Generalnie w branży dało się zauważyć spadek rentowności.?Na poziomie operacyjnym marżę udało się poprawić czterem firmom, na poziomie netto natomiast trzem. Niektóre z nich zawdzięczają to jednak zdarzeniom jednorazowym. Eksperci nie sądzą, że w najbliższym czasie dojdzie do odwrócenia tego trendu. – Trudno już teraz powiedzieć, jakie wyniki będą miały spółki budowlane w IV kwartale. Nie spodziewałbym się jednak drastycznej zmiany dotychczas obserwowanych na rynku tendencji. Nie sądzę, by rezultaty były lepsze niż w minionym kwartale – mówi Andrzej Bernatowicz z DM?IDMSA.
Poprawy nie oczekuje też Piotr Nawrocki z Wood & Company. – Spodziewam się kontynuacji tegorocznych trendów również w najbliższych kwartałach, gdyż w przychodach spółek coraz większą część będą stanowiły projekty drogowe. Jeśli chodzi o marże w sektorze budowlanym, to na razie nie widać oznak poprawy, jako że dynamika cen produkcji budowlano-montażowej pozostaje w tyle za inflacją – mówi. – Firmy budowlane muszą zatem się borykać z rosnącymi cenami materiałów budowlanych i usług, czego nie mogą przerzucić na zamawiających ze względu na wysoką konkurencję – dodaje.
Kursy się ustabilizują?
Branża budowlana należy do najgorzej zachowujących się na GPW w tym roku, choć jesień w wypadku niektórych firm rozpoczęła się zauważalnym odbiciem. Od początku roku indeks WIG-Budownictwo stracił około 50 proc. Analitycy uważają, że w najbliższych miesiącach nie powinno być już tak źle. Ich zdaniem nie należy się jednak spodziewać znaczących zwyżek kursów.
– Sytuacja gdy branża budowlana była słabsza od indeksu WIG, nie powinna się utrzymywać. Sądzę, że w najbliższym czasie kursy będą się poruszały zgodnie z rynkiem. Większość negatywnych informacji dotyczących słabych wyników w 2012 r. została już bowiem?uwzględniona w wycenach – mówi Andrzej Bernatowicz. – Zwyżek też bym się jednak nie spodziewał, gdyż w sektorze wciąż panują silna konkurencja i presja na marże, a w przyszłym roku dodatkowo można się spodziewać spadku wartości portfeli zleceń – dodaje.