Po­wo­dów jest kil­ka – to m.in. spo­wol­nie­nie go­spo­dar­cze i wy­so­kie kosz­ty ener­gii. Spół­ka jest ta­kże zna­czą­cym pro­du­cen­tem prę­tów że­bro­wa­nych dla bu­dow­nic­twa, tym­cza­sem w ostat­nich la­tach ry­nek zo­stał zde­sta­bi­li­zo­wa­ny przez oszu­stów. Pol­ska Unia Dys­try­bu­to­rów Sta­li sza­cu­je, że prze­ję­li oni 40–50 proc. sprze­da­ży – dzię­ki oszu­ki­wa­niu na VAT ofe­ru­ją to­war tań­szy niż kra­jo­we hu­ty. W tym ty­go­dniu rząd za­twier­dził wnio­sek do Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej w spra­wie wpro­wa­dze­nia tzw. od­wró­co­ne­go VAT na prę­ty że­bro­wa­ne, co po­win­no ukró­cić pro­ce­der. Hu­ty i dys­try­bu­to­rzy sta­li li­czą, że zmia­ny uda się wpro­wa­dzić w ży­cie od przy­szłe­go ro­ku.

We­dług da­nych Hut­ni­czej Izby Prze­my­sło­wo-Han­dlo­wej, oszu­stwa VAT do­ty­czą m.in. sta­li przy­wo­żo­nej z Czech, Sło­wa­cji i Ło­twy. Bra­nża po­dej­rze­wa m.in., że w pro­ce­de­rze bie­rze udział ło­tew­ska hu­ta Lie­pa­jas Me­ta­lurgs. Fir­ma w opu­bli­ko­wa­nym nie­daw­no spe­cjal­nym oświad­cze­niu twier­dzi, że jest ofia­rą czar­ne­go PR.