Giełdowi producenci materiałów budowlanych liczą w tym roku na istotny wzrost popytu na swoje wyroby. Z tego też powodu planują istotne inwestycje.
Zarząd Libetu, jednej z dwóch największych w Polsce grup produkujących kostkę brukową, podjął właśnie decyzję o nierekomendowaniu na najbliższym ZWZA wypłaty dywidendy. W dłuższej perspektywie podtrzymuje jednak, że spółka powinna dzielić się zarobkiem z akcjonariuszami.
„W ocenie zarządu przeznaczenie zysku na zwiększenie kapitału zapasowego spółki pozytywnie przełoży się na jej rozwój i realizację strategicznych celów, w szczególności w warunkach istotnej poprawy koniunktury w branży budowlanej oraz perspektyw wzrostowych tej branży w najbliższych latach" – napisano w komunikacie giełdowym. Zarząd Libetu liczy zwłaszcza na zakup kolejnych zakładów produkcyjnych. Obecnie grupa ma ich 15. Do 2020 r. chce kupić jeszcze dwa, trzy, zlokalizowane w północno-zachodniej i południowo-wschodniej Polsce, czyli na obszarze, gdzie jest prawie nieobecna.
Pozostawienie zysków w firmie ma się też przyczynić do obniżenia zadłużenia oraz odbudowy kapitału obrotowego po okresie zimowym charakteryzującym się w branży budowlanej znaczącym ograniczeniem przychodów. W ubiegłym roku grupa Libet wypracowała 269,7 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 22,6 proc. w stosunku do 2013 r. Jeszcze mocniej, bo o 44,7 proc., do 8,9 mln zł, wzrósł czysty zarobek.
– Cały czas koncentrujemy się na rozwoju oferty wysokomarżowych produktów premium oraz optymalizacji kosztowej. Biorąc pod uwagę zarówno prognozy makro, jak i oczekiwania względem rynku kostki brukowej, koniunktura w nadchodzących okresach również powinna być dla nas korzystna – twierdzi Thomas Lehmann, prezes Libetu.