Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Główne aglomeracje i dobrze skomunikowane gminy je okalające będą jeszcze przez jedną, dwie dekady miały potencjał przyciągania mieszkańców i deweloperów. Fot. mpr
Powtarzany wciąż często slogan o deficycie nawet 2 mln mieszkań w Polsce zyskał już złośliwą łatkę „stałej deweloperskiej”. Prognozy demograficzne mówiące o kurczeniu się liczby Polaków wskazywane są jako koronny argument za tym, że budujemy zasoby, w których nie będzie komu mieszkać, co szczególnie uderzy w tych, którzy inwestują w lokale na wynajem z myślą o zabezpieczeniu na emeryturę.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na jedno mieszkanie budowane na mocy specustawy wciąż musi przypadać 1,5 miejsca postojowego. Wyśrubowane normy sparaliżowały część inwestycji. Deweloperzy liczą straty. Nadal liczą jednak także na poprawienie prawa. Trwają potyczki w parlamencie.
Klienci są przywiązani do tradycyjnych form zakupów. Rynek nieruchomości handlowych wraca do pełni sił. Nowa podaż takich obiektów w 2025 roku ma szansę przebić świetny wynik z poprzedniego roku - wynika z raportu JLL.
Parków może przybywać dynamicznie jeszcze przez dwa, trzy lata, potem nastąpi „sprawdzam”. Dochodowe, dobrze zlokalizowane i wynajęte parki przyciąga pasywny rodzimy kapitał – mówi Bartosz Nowak, partner zarządzający w Scallier.
Potrzebne są kolejne obniżki stóp, żeby rozkręcić rynek kredytów hipotecznych i zobaczyć lepszą sprzedaż mieszkań w następnych kwartałach. Wyraźniejszej poprawy spodziewamy się w 2026 r. – mówi Aleksandra Gawrońska, szefowa działu badań rynku w JLL.
1,5-1,7 mld euro to szacowana wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce. Inwestorzy są wybredni. Cieszy relatywnie duży udział rodzimego kapitału.
Obniżki stóp procentowych mogą wpłynąć nie tylko na zwiększenie zdolności kredytowej klientów, ale i na wzrost cen mieszkań.