Niemal połowie Polaków pensja nie wystarcza na oszczędzanie

25 proc. Polaków zarabia wystarczająco dużo na codzienne wydatki oraz regularne odkładanie środków. Natomiast pensja 49 proc. badanych starcza na miesięczne utrzymanie, ale brakuje już na oszczędności.

Publikacja: 20.07.2025 09:28

Niemal połowie Polaków pensja nie wystarcza na oszczędzanie

Foto: Adobe Stock

Z raportu Santander Consumer Banku “Polaków portfel własny: oszczędny jak Polak” wynika, że 25 proc. ankietowanych zarabia wystarczająco dużo na codzienne wydatki oraz regularne odkładanie środków. Pensja 49 proc. badanych starcza na miesięczne utrzymanie, ale brakuje już na oszczędności. 17 proc. deklaruje, że czasami brakuje im pieniędzy pod koniec miesiąca, natomiast 5 proc. przyznaje, że dochód im nie wystarcza i muszą się zapożyczać lub korzystać z poduszki finansowej.

– Oszczędzanie to jeden z kluczowych aspektów życia, który daje poczucie bezpieczeństwa. Niestety nie zawsze jest to możliwe i, jak pokazuje nasze badanie, comiesięczne koszty niejednokrotnie pochłaniają całą pensję czy też emeryturę i ciężko mówić o budowaniu poduszki finansowej. Największą grupą, której miesięczny dochód przeznaczany jest na utrzymanie i nie starcza na oszczędności, to seniorzy. Wśród nich już dwie trzecie zmaga się z tym problemem. Z kolei osoby, którym najczęściej brakuje pod koniec miesiąca, to dwudziestolatkowie (22 proc.). Wśród badanych, którym nie brakuje i na wydatki, i na zadbanie o zaplecze finansowe, zdecydowanie wyróżniają się czterdziestolatkowie (34 proc.). Zbudowana kariera, doświadczenie, które przekłada się na wyższe wynagrodzenie, pozwalają im na potencjalnie wyższy poziom życia – mówi Mariola Kondek-Pasztetnik, menedżerka ds. Rozwoju Sprzedaży z Santander Consumer Banku.

Czytaj więcej

Oszuści oferują pomoc... w oszukaniu banku

Niezależność finansowa

Rosnące koszty życia – jedzenie, zakupy, opłaty za mieszkanie czy dom – niejednokrotnie są na tyle wysokie, że pochłaniają całą pensję i ciężko jest myśleć o oszczędzaniu. Czasami także miesięczny dochód nie wystarcza na podstawowe wydatki i konieczne jest wtedy zewnętrzne wsparcie. Jednak, jak wskazuje raport, Polacy są samodzielni finansowo. Już 61 proc. deklaruje, że utrzymuje się samodzielnie i nie potrzebuje pomocy. Najbardziej samodzielni są seniorzy – aż 88 proc. z nich. Z kolei jedna piąta badanych stwierdziła, że czasem wspierają ich bliscy. W tej grupie znacznie częściej znajdują się młodzi: 24 proc. dwudziestolatków i 26 proc. trzydziestolatków. Jedynie 7 proc. ze wszystkich ankietowanych przyznaje, że często korzysta z pożyczek od rodziny. Tutaj również najwięcej odpowiedzi padło ze strony osób w wieku 18-29 lat (15 proc.). Z kolei 6 proc. respondentów deklaruje, że bez finansów od bliskich nie byliby w stanie się utrzymać. Również dominują tutaj najmłodsi. 14 proc. z nich zgodziło się z tym stwierdzeniem.

Czytaj więcej

Banki wciąż znajdują się na celowniku cyberprzestępców

Co pomoże w oszczędzaniu

Na pewno spadająca inflacja. Tylko jaki to będzie spadek i kiedy? Jak piszą ekonomiści mBanku, nie ma powodu, aby wyrokować o zakończeniu procesu powrotu inflacji do celu NBP. – Kropkę nad "i" postawi baza statystyczna, która obniży inflację do okolic 3 proc. w lipcu. Duża szansa na 2,5 proc. pod koniec roku – stwierdzają.

– To ostatni miesiąc z inflacją przekraczającą przedział wahań od celu (1,5-3,5 proc. r/r) – już w lipcu inflacja z przytupem spadnie poniżej 3 proc. r/r. – prognozują ekonomiści PKO BP.

Ekonomiści Banku Pekao zwracają uwagę, że inflacja usług przyspieszyła w czerwcu do 6,3 proc. r/r przy spadku inflacji towarów do 3,2 proc. – Nie jest to jednak powód do obaw. Jednorazowo w tym samym czasie wzrosły ceny pojedynczych usług, które potrafią skokowo zaskakiwać (bilety lotnicze +15,3 proc. m/m w czerwcu, usługi telekomunikacyjne +0,8 proc.). Tylko te dwie kategorie podbiły inflację bazową o ponad 0,1 pkt proc. – zauważają.

– Powyższe blednie na znaczeniu, gdy wiemy, że już w lipcu inflacja CPI runie w dół, poniżej 3 proc. r/r. To oraz ulotnienie kolejnych zagrożeń inflacyjnych (m. in. zapowiedzi rządowe o przedłużeniu mrożenia cen energii elektrycznej dla gosp. domowych) skłonią RPP do kolejnych obniżek stóp, co najmniej o 25 pb już we wrześniu. Cięcie zobaczymy prawdopodobnie także w IV kwartale, a referencyjna stopa obniży się na koniec roku do 4,50 proc. – przewidują.

A to z kolei w oszczędzaniu nie pomoże. Spadające stopy oficjalne oznaczają obniżanie przez banki oprocentowania depozytów. Dwie tegoroczne obniżki już przyspieszyły ten trend, a teraz banki szykują się do następnych. Może to oznaczać dalsze zmniejszenie zainteresowania lokatami terminowymi na korzyść kont oszczędnościowych. W ciagu pięciu miesięcy tego roku wartość depozytów bieżącycyh (w tym kont oszczędnościowych) wzrosła o 38,9 mld zł, a lokat – o niecałe 10,5 mld zł.

A do zamrażania pieniędzy na lokatach nie zachęcają ceny w sklepach. Przypomnijmy: kolejny miesiąc z rzędu rośnie dynamika wzrostu cen. Najbardziej widać to po słodyczach i artykułach tłuszczowych. Mniej widać to natomiast w koszyku GUS: według urzędu statystycznego ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w czerwcu o 4,8 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku i o 0,7 proc. w stosunku do maja tego roku.

Oszczędzanie
Oszuści oferują pomoc... w oszukaniu banku
Oszczędzanie
Banki wciąż znajdują się na celowniku cyberprzestępców
Oszczędzanie
Baby bonds wpłynęłyby na nawyki oszczędzania i demografię
Oszczędzanie
Trudne lato dla deponentów: banki będą wyprzedzać obniżki stóp
Oszczędzanie
RPP zaskoczyła obniżką stóp procentowych, a bankom w to graj
Oszczędzanie
Płacenie gotówką za granicą Polakom nie przeszkadza, bo ją lubią