Od września indeks WIG-budownictwo porusza się w trendzie bocznym, po wcześniejszym długotrwałym spadku wywołanym obawami inwestorów o wyniki spółek w obliczu wysokich kosztów wykonawstwa. Notowania poruszają się w takt kursu Budimeksu – spółki z 31-proc. udziałem w indeksie.
Budimex jako pierwsza firma z branży podał wstępne wyniki za 2018 r. W samym IV kwartale skonsolidowany zysk netto wyniósł 75 mln zł, o 41 proc. mniej niż rok wcześniej. Część budowlana zanotowała spadek o 57 proc., do 50 mln zł. Po trzech kwartałach Budimex miał 230,7 mln zł skonsolidowanego zysku netto, o 32 proc. mniej rok do roku. Pogorszenie wyniku zarząd tłumaczy niemożliwym do przewidzenia wzrostem cen materiałów i usług oraz brakiem realnej waloryzacji cen w kontraktach długoterminowych. Budimex zaangażowany jest m.in. w budowę autostrad i linii kolejowych.
Jakie perspektywy?
– Budimex, według wstępnych danych, zanotował w IV kwartale 2018 r. znacząco gorsze wyniki finansowe, ponieważ o ile w końcówce 2017 r. uzyskiwał marże rzędu 11 proc., o tyle w ubiegłym roku już jednocyfrowe – komentuje Krzysztof Pado, analityk DM BDM.
Zdaniem eksperta przed całą branżą kolejny niełatwy rok. – Wydaje się, że przynajmniej w I półroczu rentowność firm będzie nadal pod presją. Mamy presję na wynagrodzenia, brakuje rąk do pracy. Strona publiczna zaproponowała waloryzację kontraktów, ale dotyczą one tylko nowych umów zawieranych z GDDKiA i PKP PLK. Realnie niewiele się zmieni, jeśli chodzi o waloryzację kosztów w kontraktach. Mogą się zdarzyć sytuacje, że generalni wykonawcy będą schodzić z placów budów, bo zapłata kary umownej będzie mniejszym obciążeniem – mówi Pado.
Pewne szanse pojawiają się w perspektywie końcówki roku, bo spodziewane spowolnienie gospodarcze na świecie może przełożyć się na spadki cen surowców – a więc i materiałów budowlanych. Z drugiej strony czynnikiem ryzyka są koszty energii w Polsce. Firmy powinny też zapełniać portfele – GDDKiA zapowiedziała kolejne inwestycje w 2019 r., uaktywnić powinny się też PKP PLK, jeśli chcą zrealizować swój program – w ub.r. duża część przetargów była odwoływana, bo ceny w ofertach przewyższały budżety.