ZUE wciąż ostrzy sobie zęby na kontrakt na prace przy Elektrowni Ostrołęka – po interwencji spółki w KIO wybór oferty konsorcjum Torpolu został – na razie nieprawomocnie – unieważniony. Torpol oczekiwał za prace 178,8 mln zł, a konsorcjum ZUE 188,3 mln zł netto.
– Widzimy pozytywne sygnały płynące z rynku, dynamika wzrostu kosztów jest niższa niż w ubiegłym roku, ale trudno stwierdzić, czy jest to trend, który będzie się umacniał – skomentował Wiesław Nowak, prezes i główny akcjonariusz ZUE. – Widoczna jest duża liczba potencjalnych zleceń, zarówno na rynku infrastruktury kolejowej, jak i miejskiej. Jednocześnie rozstrzygnięcia przetargów przedłużają się, a niektóre z nich są unieważniane, ponieważ złożone oferty przewyższają kwotę zakładaną przez zamawiającego – dodał.
Nowak zaznaczył, że branża wciąż lobbuje, by mechanizm waloryzacji objął kontrakty zawarte w latach 2016–2017. Na początku tego roku PKP PLK przystały tylko na to, by uwzględnianie wzrostu (i spadku) cen materiałów stosowane było w nowych przetargach.
W I kwartale skonsolidowane przychody ZUE wzrosły o 55 proc., do 195 mln zł. Marża brutto ze sprzedaży zmniejszyła się z 2,8 do 2,1 proc., dzięki wyższym przychodom zysk brutto ze sprzedaży zwiększył się o 17 proc., do 4,14 mln zł. Grupa poniosła 0,74 mln zł straty operacyjnej wobec 2,34 mln zł pod kreską rok wcześniej. Strata netto wyniosła prawie 1 mln zł wobec 1,89 mln zł na minusie rok wcześniej.