W Hongkongu nadal jest gorąco – już 12. weekend z rzędu odbywały się prodemokratyczne protesty, podczas których wybuchły ponownie burzliwe zamieszki. Co więcej, jak na razie nie widać końca tych obywatelskich niepokojów. Przypomnijmy, że protestujący domagają się przede wszystkim wycofania się władz z projektu nowelizacji prawa ekstradycyjnego.
Oczywiście taka sytuacja nadal negatywnie odbija się na tamtejszym rynku akcji. Główny indeks giełdy w Hongkongu, czyli Hang Seng, rozpoczął tydzień od spadku o 3,2 proc. W dalszej części dnia było niewiele lepiej i skala przeceny utrzymywała się w okolicach 3 proc. Z kolei wartość indeksu Hang Seng przez ostatni miesiąc skurczyła się o ponad 10 proc.
Warto też zauważyć, że na dzisiejsze spadki nie był odporny żaden z sektorów. Jak pokazał David Ingles z Bloomberg TV, czerwień towarzyszyła wszystkim branżom.