Niemcy: Kontrowersje wokół przeznaczania 5 proc. PKB na obronę

Minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul powiedział, że kraj jest gotowy wydawać 5 proc. PKB na obronę, zobowiązując się do celu, do którego dążył Donald Trump. Tymczasem minister obrony Boris Pistorius nie poparł apeli swojego kolegi z MSZ.

Publikacja: 16.05.2025 07:28

Niemcy: Kontrowersje wokół przeznaczania 5 proc. PKB na obronę

Foto: Bloomberg

https://pbs.twimg.com/media/Gq_AtQjXoAAw_I3?format=jpg&name=900x900

Niemiecki minister spraw zagranicznych Johann Wadephul powiedział w czwartek, że Berlin akceptuje w zasadzie żądanie Stanów Zjednoczonych, aby państwa członkowskie NATO zwiększyły wydatki na obronę do 5 proc. PKB.

Mówiąc w kuluarach nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Antalyi w Turcji, Wadephul powiedział: Wynikiem jest 5 proc., o które apelował prezydent [Donald] Trump, i będziemy go w tym względzie naśladować.

Członkowie NATO zobowiązali się obecnie do wydawania co najmniej 2 proc. PKB na wydatki wojskowe, celu, którego około jedna trzecia sojuszu nadal nie spełnia, w tym Portugalia (1,55 proc.), Włochy (1,49 proc.), Kanada (1,37 proc.), Belgia (1,3 proc.) i Hiszpania (1,28 proc.).

Niemcy obecnie wydają nieco ponad 2 proc. swojego PKB na obronę, a nowy kanclerz Friedrich Merz powiedział w zeszłym tygodniu, że każdy dodatkowy punkt procentowy oznaczałby dalsze roczne wydatki w wysokości 45 miliardów euro (50,5 miliarda dolarów).

Niemcy chcą przyjąć wiodącą rolę w obronie Europy

W rozmowie z dziennikarzami podczas nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Turcji Wadephul wskazał na gotowość Niemiec do pójścia za żądaniem Trumpa, aby członkowie NATO przeznaczali 5 proc. PKB na obronę.

– I będziemy go wspierać w tej sprawie. Widzimy w tym wyraźne zaangażowanie USA w Artykuł 5 sojuszu. NATO trzyma się razem. I wszyscy muszą wiedzieć, że ten sojusz obronny stał się silniejszy dzięki wojnie w Ukrainie i jest bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek wcześniej –  powiedział Wadephul.

Niemiecki minister spraw zagranicznych wygłosił te uwagi po rozmowach z sekretarzem stanu USA Marco Rubio na marginesie spotkania NATO. Wadephul powtórzył, że Niemcy chcą przyjąć wiodącą rolę w obronie Europy, znacząco inwestując w obronę i modernizując swoje siły zbrojne.

– Amerykanie są bardzo zadowoleni z tego, co dostarczają Niemcy. Powiedziałem, że jesteśmy gotowi przyjąć rolę lidera w Europie. Dawać przykład i żądać, aby inni poszli za nami. W tej kwestii panuje pełna zgoda ze Stanami Zjednoczonymi – powiedział reporterom.​​​​​​​

Aktualnym celem NATO dla państw członkowskich jest wydawanie co najmniej 2 proc. swojego PKB rocznie na obronę. Niemcy dopiero niedawno osiągnęły ten próg po znacznym zwiększeniu swojego budżetu obronnego. Proponowany wzrost do 5 proc. oznaczałby, że Niemcy musiałyby przeznaczyć około 225 miliardów euro (250 miliardów dolarów) na obronę, czyli wydawać dodatkowe 135 mld dolarów rocznie na swoje wojsko. Podczas gdy taki poziom wydatków jest technicznie dozwolony na mocy krajowych zasad „hamulca zadłużenia” — ponieważ wszelkie wydatki na obronę przekraczające 1 proc. PKB są zwolnione – nadal spowodowałoby to szybki wzrost ogólnego wskaźnika zadłużenia Niemiec.

Minister obrony Niemiec: mówimy o 3 proc. lub więcej

Tymczasem niemiecki minister obrony Boris Pistorius nie poparł apeli swojego kolegi z MSZ Johanna Wadephula o pójście za żądaniem prezydenta USA Donalda Trumpa, aby członkowie NATO przeznaczali 5 proc. PKB na obronę.

Niezależnie od tego, co zostanie uzgodnione na szczycie NATO, „decydującym czynnikiem jest to, aby cele NATO w zakresie zdolności zostały zrealizowane szybko, kompleksowo i na czas – powiedział Pistorius na konferencji prasowej z sekretarzem stanu ds. obrony Johnem Healym w Berlinie.

– Oczywiście, ostatecznie mówimy o 3 proc. lub więcej… Musimy odejść od podejścia zorientowanego wyłącznie na nakłady na rzecz podejścia zorientowanego na wyniki. To znaczy, jaki jest wynik tego, co robimy – dodał.

Pistorius podkreślił, że „kluczowe jest zapewnienie odstraszania i obrony poprzez robienie tego, co eksperci NATO proponują na szczycie NATO, a co następnie jest ustalane”.

Kompromis NATO: 3,5 proc. na wojsko, 1,5 proc. na infrastrukturę

Ponieważ niektóre kraje uważają 5 proc. za nierealne, sekretarz generalny NATO Mark Rutte zasugerował w zeszłym tygodniu kompromis, w ramach którego klasyczne wydatki wojskowe zostaną zwiększone do 3,5 proc., a pozostałe 1,5 proc. zostanie zainwestowane w infrastrukturę związaną z obronnością.

– Na przykład, aby mieć pewność, że mosty będą dostępne dla nas, abyśmy mogli jeździć samochodami, ale także, jeśli to konieczne, aby most utrzymał czołg – powiedział po przybyciu na spotkanie w Antalyi.

Sekretarz Stanu USA Marco Rubio powiedział, że cel 5 proc. nie zostanie osiągnięty w ciągu kilku lat i będzie stanowił wyzwanie finansowe również dla Stanów Zjednoczonych, które obecnie wydają na obronę tylko 3,37 proc. PKB — choć zdecydowanie najwięcej w wartościach bezwzględnych.

– NATO ma szansę stać się jeszcze silniejszym – powiedział w Antalyi. – Sojusz jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo, a my zamierzamy i staramy się, aby w tym sojuszu nie było słabych ogniw.

Wykres Dnia
Brokerzy obniżają prognozy recesji w USA po porozumieniu z Chinami
Wykres Dnia
Przewidywane są już tylko dwie obniżki stóp Fed w tym roku
Wykres Dnia
Nasdaq 100 powrócił na rynek byka po zawieszeniu broni między USA a Chinami
Wykres Dnia
Chiny utrzymują dodatni bilans handlowy mimo spadku wymiany z USA
Wykres Dnia
Rosną kryptowaluty, bitcoin znów przebił poziom 100 tys. dolarów
Wykres Dnia
W odpowiedzi na cła w USA rosną ceny używanych samochodów