Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 02.03.2025 10:37 Publikacja: 17.09.2024 06:00
Foto: Adobe Stock
To oczywiście powoduje też, że uwaga kieruje się również w stronę funta. Analitycy BM mBanku zwracają uwagę na jego zachowanie w relacji do dolara kanadyjskiego. Na tym tle funt prezentuje się bowiem naprawdę mocno. Od początku roku brytyjska waluta zyskała ponad 6 proc. w relacji do dolara kanadyjskiego.
– Sytuacja nadal rozwija się na korzyść wzrostów w przypadku pary walutowej GBP/CAD. Para dotarła do okolic górnego ograniczenia ruchu, jakim jest opór 1,78650. W tym zakresie zatem oczekiwana może być reakcja podaży, jednak szukanie wszelkiego rodzaju shortów, czyli ruchu pod kontrę, na razie jeszcze może nie być zasadne z powodu braku konkretnego sygnału.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoty w środę notował nieznaczne ruchy. Rynek walutowy czeka na nowe impulsy.
Rozmowy amerykańsko-rosyjskie na temat zakończenia wojny w Ukrainie przyczyniły się do znacznego umocnienia euro w porównaniu do większości walut. Ewentualne zawieszenie broni jest korzystne dla europejskich akcji i przyczyni się do spadku cen gazu.
Krajowy rynek akcji jak mało który odczuwa zmiany kursu walut. Zazwyczaj umocnienie złotego zwiastuje z wyprzedzeniem zwyżki akcji raczej dużych spółek. Mechanizm ten rzadko się nie sprawdza.
Jastrzębia retoryka RPP, wzrost apetytu na ryzyko inwestorów oraz czynniki techniczne stoją za największą siłą złotego względem euro od pięciu lat. Krajowej walucie nie przeszkodziła nawet seria rozczarowujących danych z polskiej gospodarki.
Dolar ma za sobą kilka mocnych miesięcy, które przypadły na ciężki okres Europy. Jak na razie perspektywy gospodarcze strefy euro wciąż nie napawają optymizmem, ale rynek walutowy sygnalizuje zmiany w relacji między dolarem a euro, a zatem i złotym.
Złoty był w gronie walut, które najmocniej odczuły wiktorię Donalda Trumpa. Większy protekcjonizm handlu będzie czynnikiem "prodolarowym".
Sygnalizuje to, że Chiny mają nadzieję na negocjacje i prawdopodobnie tego stanowiska będą się trzymać, nawet jeśli 4 marca nastąpi kolejna podwyżka amerykańskich ceł.
Złoty w środę notował nieznaczne ruchy. Rynek walutowy czeka na nowe impulsy.
Wykresy tych walut w relacji do euro zaczynają w ostatnim czasie wyglądać dość podobnie. Przypadek?
Trend umocnienia złotego – we wtorek euro było już nawet poniżej 4,14 zł, dolar poniżej 3,95 zł – wzmaga pytania o odporność firm nastawionych na eksport. Dla skoncentrowanego na walce z inflacją NBP to jednak dowód na skuteczność jastrzębiego przekazu.
Para EUR/USD poniedziałek przywitała wzrostami i atakiem na kluczowy opór techniczny. Pomogły w tym wyniki wyborów do niemieckiego parlamentu. Eksperci spodziewają się jednak, że szybko zejdą one na dalszy plan.
Zakładamy w najbliższych dniach i tygodniach stabilizację EUR/PLN w paśmie 4,10-4,20. Złoty pozostaje relatywnie mocny w relacji do euro.
Ostatnia aprecjacja złotego i wzrost zainteresowania polskimi aktywami nie przekładają się na wzrost popytu na obligacje skarbowe oraz spadek dochodowości krajowego długu. Krajowe papiery dłużne są notowane powyżej poziomów z końca ub.r.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas