Polskie firmy ostro ruszyły do wdrożeń sztucznej inteligencji

Co piąta średnia i duża firma ma już za sobą wprowadzenie takich rozwiązań, 42 proc. jest w trakcie – wynika z badania EY.

Z badania EY przeprowadzonego we wrześniu wśród średnich i dużych polskich przedsiębiorstw jasno wynika, że biznes widzi coraz większy potencjał w takich rozwiązaniach.

Co druga firma skupia się na rozwiązaniach z zakresu obsługi klienta wykorzystujących uczące się algorytmy, w 40 proc. chodzi o działy sprzedaży, a 37 proc. IT i cyberbezpieczeństwie. Co więcej w nadchodzących 18 miesiącach znaczące zwiększenie wydatków na wdrożenia sztucznej inteligencji zapowiada 18 proc. firm, a w 41 proc. nastąpi nieznaczny wzrost. – Do tych rozwiązań podchodzą z dużą otwartością, ale i pragmatyzmem, który wymusza pewną ostrożność. Przekłada się to na stopniową eksperymentację i adaptację w wybranych obszarach działalności firmy – mówi Ewa Nowakowska, partnerka w zespole Technology Consulting, EY Polska. – W kolejnych miesiącach należy się spodziewać dynamicznego rozwoju procesu wprowadzenia rozwiązań sztucznej inteligencji do firm, zwłaszcza wśród organizacji mających za sobą pierwsze doświadczenia.

63 proc.

firm w Polsce w najbliższych 18 miesiącach planuje zwiększyć wydatki na narzędzia oparte na wykorzystaniu sztucznej inteligencji

Głównym motywatorem we wdrażaniu rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji dla firm w Polsce jest automatyzacja procesów wewnętrznych na co wskazuje 40 proc., z kolei 34 proc. mówią o możliwości lepszego dotarcia do klientów.

50 proc.

firm w projektach opartych na sztucznej inteligencji skupia się na rozwiązaniach z zakresu obsługi klienta, mniej popularne są one w HR czy IT

– W perspektywie 2024 roku większość firmy szuka oszczędności np. przez optymalizację procesów wewnętrznych – do czego skłania podwyżka płacy minimalnej. Przyszły rok będzie również czasem, gdy polskie firmy będą już oswojone ze sztuczną inteligencją oraz benefitami, jakie ze sobą niesie i będą coraz bardziej gotowe, aby zacząć wdrażać rozwiązania na bazie AI – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński, partner zarządzający w Unity Group. – Implementacja AI dotyka często fizycznie produktów, np. poprzez wejście w proces produkcji lub jako część produktu. Dlatego najwięcej dużych inwestycji spodziewamy się w firmach produkcyjnych oraz rozwijających własne produkty usługowe.

Mimo to jest też świadomość ryzyka. – Wiele osób wyraża pogląd, że AI przyczyni się do utraty miejsc pracy. Być może w krótkim terminie zmniejszy się zapotrzebowanie na proste i powtarzalne czynności, jednocześnie jednak powstają też miejsca pracy bardziej specjalistyczne, takie, w których my – ludzie – jesteśmy w stanie lepiej wykorzystywać nasz potencjał – uważa Artur Pajkert, chief marketing officer cyber_Folks. – To trochę tak, jak USG, które w świecie medycyny nie tyle doprowadziło do utraty pracy przez lekarzy, co wymagało zdobycia nowych kwalifikacji i radykalnie poprawiło możliwości diagnostyczne.