Zresztą już potwierdzające taką możliwość doniesienia agencyjne – dotyczące gotowości koncernu GDF Suez do zakupu wszystkich akcji Enei – spowodowały w piątek wzrost notowań akcji grupy o 1,5 proc., do 23,04 zł.
[b]Czytaj i komentuj: [link=http://blog.parkiet.com/jedlak/2010/10/23/enea-czyli-punkt-widzenia-i-interesy/]Enea, czyli punkt widzenia i interesy[/link][/b]
[link=http://www.parkiet.com/artykul/9,979676_GDF-Suez-ma-10-mld-zl-na-Enee.html]Jak pisaliśmy w sobotę[/link], ogłoszenie przez nowego inwestora – w grze pozostają już tylko GDF Suez oraz Kulczyk Investments – wezwania na 100 proc. akcji poznańskiej Enei może okazać się koniecznością.To jedyne bezpieczne rozwiązanie ze względów technicznych. Gdyby bowiem ogłoszono wezwanie na 66 proc. walorów (to jeden z progów przewidzianych prawem), podczas skupu akcji mogłoby dojść do sporego galimatiasu.
Jeżeli na wezwanie odpowiedziałby Vattenfall, który ma 18,7 proc. akcji Enei, to wspólnie ze Skarbem Państwa do sprzedaży zgłoszonych zostałoby ponad 66 proc. walorów. Trzeba byłoby przeprowadzić proporcjonalną redukcję liczby akcji sprzedawanych w drodze odpowiedzi na wezwanie.
W związku z tym Skarb Państwa sprzedałby mniej niż zamierzane 51 proc. akcji Enei. Jeśli nowy inwestor dla Enei chciałby zebrać zdecydowaną większość akcji, także od drobnych inwestorów, Skarb Państwa powinien wynegocjować z nim korzystną cenę.