Spółka nie musi jednak na razie wykorzystywać całego programu. Jak powiedział „Parkietowi” Sławomir Hinc, wiceprezes ds. finansów PGNiG, na przyszły rok planowana jest tylko emisja pierwszej transzy papierów. W efekcie giełdowa spółka pozyska około pół miliarda euro.
PGNiG chce przeprowadzić emisję papierów dłużnych w pierwszym kwartale 2011 roku. Wstępnie informuje, że nastąpi to już po podsumowaniu bieżącego roku i publikacji wyników. Spółka musi sięgnąć po finansowanie z zewnątrz, bo ma zaplanowane wysokie nakłady inwestycyjne.
Wczoraj szefowie PGNiG zapowiedzieli, że w 2011 roku inwestycje będą miały rekordową w historii firmy wartość – 5,4 miliarda złotych. – Nie ma powodu, by na siłę plasować całą emisję papierów dłużnych – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. – Zawsze w miarę zaawansowania poszczególnych projektów zarząd będzie mógł podjąć decyzję o przeprowadzeniu kolejnych emisji – dodaje.
Inny z analityków, chcący zachować anonimowość, przypomina, że Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapowiada czasem na początku roku wysokie wydatki inwestycyjne, a potem je koryguje i obniża. – W praktyce potrzeby mogą być mniejsze, a tempo prac nie takie, jak się wcześniej spodziewano – mówi.
Mniejsze zapotrzebowanie na kapitał eksperci tłumaczą też inną możliwością. Wskazują, że gdyby pojawił się jakiś ciekawy projekt, na przykład zakup na korzystnych warunkach udziałów w złożach za granicą, to PGNiG będzie mogło szybko przygotować finansowanie, korzystając z kolejnej transzy obligacji.