Po zadeklarowaniu przez KGHM skupu do 20 mln (10 proc.) akcji własnych za nawet 3 mld zł, inwestorzy zastanawiają się w jaki sposób firma przeprowadzi operację.
Wezwanie niewykluczone...
Zgodnie z projektami uchwał na NWZA 19 stycznia koncern będzie mógł kupować akcje z rynku za pośrednictwem nawet kilku domów maklerskich. Może ogłosić wezwanie i nabywać walory w transakcjach pozasesyjnych. Spółka mogłaby kupować akcje po 10–190 zł. Wczoraj kurs nie zmienił się i wyniósł 170,9 zł.
– Do ustalenia trybu wykupu akcji będzie upoważniony zarząd. Nie wykluczamy ogłoszenia wezwania. Wszyscy akcjonariusze powinni być traktowani w jednakowy sposób – deklaruje Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM. Dodaje, że górne widełki cenowe określono na podstawie wycen akcji przygotowanych przez analityków. – Skup 10 proc. walorów nie wpłynie na płynność spółki na giełdzie, a proponowana kwota nie wpłynie negatywnie na finansowanie bieżącej działalności i inwestycji – podsumowuje Wyborski.
...ale na razie niemożliwe
Uważaną za najbardziej sprawiedliwą dla akcjonariuszy formą skupu akcji własnych – choć wciąż rzadko stosowaną – jest ogłoszenie wezwania. Wtedy każdy zainteresowany może odsprzedać walory, a cena jest taka sama dla wszystkich. W przypadku nadpodaży akcji względem ustalonego limitu skupu dochodzi do proporcjonalnej redukcji. Na dziś cena w wezwaniu nie mogłaby być niższa niż 169 zł (średni kurs giełdowy z sześciu miesięcy). Przy takiej cenie i 3 mld zł zarezerwowanych na wykup KGHM nie może ogłosić wezwania, ponieważ może ono objąć minimum 10 proc. akcji. Przy kursie 169 zł trzy miliardy złotych wystarczą do nabycia tylko 8,9?proc. walorów. Z wezwaniem należy więc zaczekać do spadku średniego kursu do 150 zł.
Na koniec września KGHM miał 6,2 mld zł gotówki, w tym kwartale sama sprzedaż Polkomtelu przyniesie 3,2 mld zł. Wezwanie to konieczność jednorazowego wydania znacznej kwoty, a KGHM ma kosztowne plany inwestycyjne. Kupowanie akcji w trakcie sesji może być mozolne – zwłaszcza w przypadku firm o niskiej płynności. Daje jednak spółce większą elastyczność – jeśli kurs powróci na poziom godziwy, buy back może zostać wstrzymany i nie ma potrzeby wydawania pełnej kwoty zarezerwowanej na skup.