58 mln zł ma przynieść sprzedaż złotych sztabek i monet bulionowych (o ich wartości decyduje waga, nie wartość kolekcjonerska).
– Szacujemy, że w 2011 r. cały rynek złota inwestycyjnego w Polsce to 2–3 tony. Nasza sprzedaż sięgnie 0,5 tony, co daje nam miejsce w ścisłej czołówce graczy, obok Mennicy Polskiej i Inwestycji Alternatywnych Profit – mówi Piotr Wojda, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej. Dodaje, że rynek będzie rósł – w 2010 r. jego wartość opiewała na około 1,5–2 t. Jest wciąż niewspółmiernie mały w porównaniu z europejskimi liderami: Niemcami (59 ton tylko w III kwartale tego roku według danych World Gold Council) i Szwajcarią (37 t).
Spółka handluje sztabkami importowanymi od zagranicznych producentów. – W tej chwili najchętniej kupowane są sztabki o wadze 100 g – mówi Wojda. Teraz za tyle kruszcu trzeba zapłacić ponad 19 tys. zł. Sprzedaż odbywa się przez portal internetowy oraz sieć pięciu placówek. W przyszłym roku powinny dołączyć jeszcze cztery. – Chcemy mieć 10–12 placówek. Ponadto mamy umowę z Alior Bankiem na dystrybucję sztabek, negocjujemy podobne kontrakty z innymi instytucjami – mówi Wojda. Szacuje, że w optymistycznym wariancie handel będzie się odbywać przez około tysiąc punktów sprzedaży. Uwzględniając te plany i spodziewany wzrost rynku, spółka liczy na skokową poprawę przychodów ze sprzedaży metali szlachetnych w przyszłym roku.
Od początku tego roku kruszec podrożał na giełdzie w Londynie o 23 proc., do 1,7 tys. USD za uncję. Przeliczając na naszą walutę – o 43 proc., do 5,7 tys. zł. Osłabienie złotego w ostatnim czasie zniwelowało spadki na giełdzie w Londynie.?Z punktu widzenia inwestorów zawsze pojawia się pytanie, czy to dobry moment na zakup kruszcu. – Inwestycja w złoto z natury nie powinna być krótkoterminowa. Przy spodziewanych turbulencjach na rynkach finansowych złoto będzie zachowywać siłę nabywczą – mówi Wojda. Dodaje, że z fundamentalnego punktu widzenia podaż złota na świecie jest wciąż niższa niż popyt. Od roku 2010 banki centralne więcej kruszcu kupują, niż sprzedają.
Właścicielem ponad 50 proc. akcji Mennicy?Wrocławskiej jest Grupa Trinity. Pozostałe papiery należą do czterech członków zarządu. – Nasza strategia uwzględnia debiut na NewConnect w I połowie przyszłego roku. Nie wynika to z potrzeb kapitałowych, zależy nam na statusie spółki publicznej – podsumowuje Wojda.