PIG oszacował, że potencjalne zasoby gazu łupkowego w naszym kraju to 350-770 mld metrów sześciennych a nie kilka bilionów, jak wynikało z analiz amerykańskich ekspertów.
Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG powiedziała podczas konferencji „Polska na gazie łupkowym", organizowanej przez Pracodawców RP, że nawet jeśli zasoby miałyby wynieść 300 mld metrów sześc., to wciąż warto zainwestować w poszukiwania i wydobycie - i PGNiG będzie się w to angażować.
Prezes KGHM Herbert Wirth dodał, że zasoby rzędu kilkuset miliardów metrów, jeśli zostaną potwierdzone, dają szansę zbudowania dużej potęgi i zapewnienia bezpieczeństwa surowcowego. - Czy 300, czy 700 mld metrów, to wciąż istotne dla bezpieczeństwa surowcowego Polski. Ja wierzę w powodzenie, a w geologii, w sektorze poszukiwawczym, kwestia wiary pomaga. Myślę, że na gazie łupkowym będzie też można zarobić, niezbędna jest jednak klarowna sytuacja biznesowa – chociażby w kwestii podatku od wydobycia kopalin. My, przedsiębiorcy, chcemy znać konkrety, zanim przystąpimy do działań i ponoszenia wydatków. Powinniśmy też zadbać o wykształcenie kadry – podsumował Wirth.