Dow Chemicals, BASF i Solvay Group są najczęściej wymieniane wśród firm zainteresowanych ogłoszeniem kontrwezwania na akcje Azotów Tarnów, w których Skarb Państwa ma 32,05 proc. akcji, ustalił „Parkiet". Miałyby pokrzyżować plany jednego z dziesięciu największych producentów nawozów w Europie, grupy Acron. Za pośrednictwem spółki zależnej, Norica Holding, wezwała ona do sprzedaży 41,6 mln akcji Azotów Tarnów, dających 64,8 proc. głosów. Zaoferowała 36 zł za papier. Zapisy będą przyjmowane od 6 do 22 czerwca.
Kwestia ceny
– Mam sygnały zainteresowania naszą spółką ze strony innych firm, poza Acronem – mówi Jerzy?Marciniak, prezes Azotów Tarnów, ale o szczegółach rozmawiać nie chce. Podobno w grę wchodzą spółki zagraniczne, głównie inwestorzy branżowi. Część analityków wskazuje, że polską spółką mogą być też zainteresowane firmy z Bliskiego Wschodu.
– Uważam, że jest mało prawdopodobne, iż wezwanie Acronu przy obecnej cenie zakończy się sukcesem. Szanse są śladowe, bo kurs od momentu jego ogłoszenia cały czas pozostaje powyżej ceny proponowanej przez rosyjską firmę. Jeśli Acron zdecyduje się podnieść cenę np. do 45 zł za akcję, co jest jednak mało prawdopodobne, część akcjonariuszy może wówczas odpowiedzieć na tę ofertę – mówi jeden z analityków.
Łukasz Prokopiuk z DM IDMSA,? uważa, że dla resortu skarbu, który wypowiadał się krytycznie o cenie wezwania na Azoty Tarnów, deklaracje o dużym zainteresowaniu spółką są dobrą informacją. – Skoro zarząd tarnowskiej grupy podkreśla, że Acron płaci za mało za akcje, to będzie robił wszystko, żeby podbić cenę w wezwaniu lub zniechęcić akcjonariuszy do odpowiedzenia na nie. Nawet jeżeli cena zostanie podniesiona, to i tak może się okazać niesatysfakcjonująca – móAnalitycy Ipopemy Securities radzą wstrzymać się ze sprzedażą akcji Azotów w wezwaniu. Widzą podstawy do podniesienia prognozy tegorocznego zysku spółki do ponad 300 mln zł i wyceny akcji do 41,5 zł.
Chętni na Puławy i Ciechu
Zdaniem Tomasza Kasowicza z Erste Securities, małe są szanse na dokończenie prywatyzacji Zakładów Azotów Puławy (MSP ma 50,67 proc. akcji). – Im tak naprawdę nie jest potrzebny strategiczny inwestor, bo chodzi głównie o zapewniłenie dostępu do taniego surowca, czyli gazu – podkreśla.