Sektor nadal pozwala zarabiać

O blisko 32 proc. podskoczył od początku roku indeks WIG-Chemia. W tym samym czasie wskaźnik szerokiego rynku poszedł w górę o 0,3 proc.

Inwestorzy już od dłuższego czasu masowo kupują papiery wielu firm z branży chemicznej. Ich walory w trakcie sesji drożeją nierzadko o kilkadziesiąt procent. Zdaniem ekspertów jedną z przyczyn wzrostu kursów akcji spółek z tego sektora są dane finansowe za I kwartał br., które okazały się lepsze od oczekiwań analityków.

Zysk powyżej prognoz ekspertów

Wynik netto grupy Ciech wyniósł między styczniem a marcem br. 10,7 mln zł wobec 1,96 mln zł zysku rok wcześniej. Był wyższy od średniej prognoz ekspertów na poziomie 5,5 mln zł, przy czym spowodowany został m.in. wzrostem sprzedaży krajowego przemysłu chemicznego, cen sody kalcynowanej na rynkach europejskich o 5–10 proc. i głównych produktów dywizji organika (m.in. TDI, żywice).

Ale czysty zarobek poszedł w górę także w firmach specjalizujących się w produkcji nawozów, które w ub.r. zanotowały rekordowe wyniki w historii.

Zysk netto tarnowskiej grupy wzrósł do 161,7 mln zł z 68,3 mln zł w podobnym okresie rok wcześniej. Prognozy analityków wskazywały na 151,8 mln zł. Zależne od niej Police zanotowały z kolei w I kwartale br. 49,6 mln zł zysku netto. Wynik ten jest o 10,7 proc. lepszy od oczekiwań ekspertów (ale 26,4 proc. niższy niż rok temu), a wpłynęło na to przede wszystkim ograniczenie zmienności kursów złotego na rynku walutowym w ostatnim okresie. Pozytywnym czynnikiem okazały się także rekordowo wysokie ceny produkowanej przez grupę bieli tytanowej, które nadal utrzymują się na wysokich poziomach z 2011 r.; podskoczyły średnio o około 40 proc. w porównaniu z 2010 r.

Jakie wyniki w pierwszych trzech miesiącach roku kalendarzowego (III kw. roku obrotowego 2011/12) wypracowały Zakłady Azotowe?Puławy?

Zysk netto grupy wzrósł do 244,7 mln zł ze 197,8 mln zł rok wcześniej. Także był wyższy od średniej prognoz analityków, te kształtowały się na poziomie 178,1 mln zł. Czysty zarobek samego tylko segmentu chemia po trzech kwartałach wzrósł do 410,9 mln zł z 85,8 mln zł. Zdaniem przedstawicieli spółki także wyniki za kolejne miesiące powinny być dobre.

– Nie prognozujemy, ale na podstawie doświadczeń historycznych można zakładać, że w czwartym kwartale naszego roku obrotowego wyniki powinny być lepsze niż w drugim kwartale, natomiast gorsze niż w trzecim – powiedział Andrzej Kopeć, członek zarządu Zakładów Azotowych Puławy.

Ścisłe grono faworytów

W co i dlaczego warto teraz inwestować, o to zapytaliśmy rynkowych analityków.

W większości przypadków wskazania padały na Synthos, który tylko w I kwartale br. poprawił zysk netto o 31,7 proc. do 234,9 mln zł i był bliski średniej prognoz analityków. Korzystał z sytuacji na rynku kauczuku – uruchomił nową linię do produkcji kauczuków polibutadienowych, czyli tych o podwyższonej wytrzymałości i przeprowadził optymalizację podatkową.

Eksperci rynkowi podkreślają przy tym, że choć od czerwca 2010 r. kurs spółki wzrósł o 232 proc., to nadal ma ona jeszcze potencjał do dalszej zwyżki. „Dla porównania dynamika EBIT (zysk operacyjny – red.) w ciągu trzech ostatnich lat (2009–2012) wyniosła aż 479 proc., a 2012 r. przyniesie naszym zdaniem dalszą poprawę" – skomentowali eksperci DM BOŚ Bank.

Synthos jest od kilkudziesięciu miesięcy jednym z faworytów analityków, jeśli chodzi o liczbę pozytywnych rekomendacji. Dodatkowo po sesji z 16 marca wszedł do prestiżowego WIG20 – przy ustalaniu jego składu bierze się pod uwagę m.in. wartość akcji w wolnym obrocie i wartość obrotów.

Ale ostatnio na pozycję lidera wskoczył Ciech, którego zarząd chciał, by w perspektywie trzech–czterech lat wskaźnik dług netto do EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) wyniósł poniżej 2, bez uwzględnienia dodatkowych korzyści związanych z dezinwestycjami. Obecnie wskaźnik ten dla grupy wynosi 3,68.

Tomasz Kasowicz, analityk Erste Securities

Spośród spółek chemicznych najbardziej rekomenduję zakup akcji Ciechu, co podyktowane jest zmianami w zarządzie – na fotelu prezesa zasiadł Dariusz Krawczyk, były prezes Synthosu – a które to mocno rozbudziły oczekiwania wobec firmy. W grę wchodzi m.in. dokończenie sprzedaży spółki zależnej Zachem, która w ubiegłym roku dała około 60 mln zł straty na poziomie EBITDA?(wynik operacyjny plus amortyzacja – red.). I po drugie nie bez znaczenia jest fakt, że mamy do czynienia z rosnącymi cenami TDI. Teraz to około 2,4 tys. euro za tonę, podczas gdy średnia cena w 2011 r. to 1,9 tys. euro za tonę.