Nieodłącznym elementem koncentracji indeksów pozostaje temat wzrostu ryzyka specyficznego, które docelowo powinno być przez inwestowanie w szeroki rynek minimalizowane. Poprzez ryzyko specyficzne rozumie się ryzyko związane z pogorszeniem się perspektyw biznesowych konkretnej spółki (lub sektora), co w przypadku inwestowania w pojedyncze spółki może wygenerować duże wahania portfela. Docelowo inwestowanie w szerokie indeksy powinno umacniać portfel na wpływ ryzyka specyficznego, ze względu na mniejszy udział poszczególnych spółek w całej wartości indeksu. Jednakże, wraz z dynamicznymi wzrostami wąskiej grupy największych spółek, widzimy coraz większą koncentrację indeksów, co przekłada się na wzrost wagi tych spółek w indeksach. Jest to obosieczny miecz, ponieważ z jednej strony pozwala on na generowanie wysokich stóp zwrotu nawet w obliczu mniej sprzyjających warunków gospodarczych (jak widzieliśmy to w przypadku amerykańskiego rynku w zeszłym roku) na fali pozytywnego sentymentu do głównych motorów napędowych hossy. Z drugiej jednak strony coraz bardziej wycena indeksów zaczyna zależeć od sentymentu inwestorów do wąskiego sektora, co w przypadku znacznego pogorszenia się perspektyw generowania mocnych wyników finansowych, może doprowadzić do nadzwyczaj mocnych spadków indeksów. 

Odbicie powyższych rozważań w praktyce widzieliśmy dziś na polskiej giełdzie. Główne indeksy, napędzane dotąd pozytywnym sentymentem do banków, runęły po niespodziewanej zapowiedzi Ministerstwa Finansów o trwałym podwyższeniu podatku CIT dla banków (od 2028 r. ma on wynosić 23% wobec 19% wcześniej). Decyzja ta stawia perspektywę utrzymania wysokich wyników banków pod jeszcze większym znakiem zapytania. Już wcześniej, w obliczu potencjalnych dalszych cięć stóp procentowych przez NBP, inwestorzy musieli liczyć się ze słabszym otoczeniem dla banków, jednak przy założeniu utrzymania się w dłuższym terminie podwyższonej wartości podatku, potencjalne przyszłe wyniki banków są jeszcze mocniej zagrożone. To, w połączeniu z hossą na bankach napędzaną pozytywnym sentymentem zagranicy do polskiego rynku, spowodowało prawie 10% spadek na subindeksie WIG-Banki. Ze względu na kluczową rolę banków w hossie na polskim rynku słabość jednego sektora spowodowała najwyższe od kwietnia spadki również głównych indeksów: WIG20 oraz WIG. 

Tymoteusz Turski, Analityk Rynku Akcji XTB