Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo planuje w Norwegii wykonanie kolejnych odwiertów produkcyjnych na złożu Skarv. Pozostałe tam do wydobycia zasoby ropy i gazu wynoszą 310 mln boe. Z tego na PGNiG przypada około 37 mln boe, gdyż spółka ma w złożu 11,9-proc. udział.

Nowe odwierty produkcyjne prawdopodobnie będą prowadzone w latach 2018-20. Nie przełożą się one jednak wprost na wzrost produkcji. Pozwolą jedynie na utrzymanie obecnego poziomu wydobycia i wydłużenie okresu eksploatacji platformy Skarv o dodatkowe 5-10 lat. Operatorem na tym złożu jest brytyjski koncern BP z udziałami na poziomie 23,8 proc. Pakiet 36,2-proc. należy z kolei do Statoil, a 28,1-proc. do niemieckiej grupy kapitałowej E.On.

Produkcja na Skarv ruszyła pod koniec grudnia 2012 r. W tym roku planowana średnia produkcja z całego złoża to ponad 125 tys. boe na dobę. Według PGNiG projekt daje wysokie przychody z wydobycia.

W tym roku PGNiG chce wydobyć łącznie 4,5 mld m sześc. gazu i 1,27 mln ton ropy. W tych wolumenach z Norwegii ma pochodzić odpowiednio obu surowców 0,4 mld m sześc. i 0,51 mln ton. Jeśli spółka zrealizuje swoje prognozy to łączna produkcja błękitnego paliwa w stosunku do 2014 r. nie zmieni się, a ropy wzrośnie o około 5 proc.

W tym roku grupa PGNiG planuje przeznaczyć na inwestycje rozwojowe około 4,3 mld zł, wobec 3,9 mld zł wydatkowanych w ubiegłym roku. Zdecydowanie najwięcej, bo 44 proc. tej kwoty przeznaczy na poszukiwania i wydobycie ropy i gazu. Z 1,9 mld zł wydatków zaplanowanych w tym segmencie 0,8 mld zł pochłoną wiercenia. Pozostałe pieniądze firma przeznaczy na zagospodarowanie norweskiego złoża Gina Krog, na zagospodarowanie odwiertów, modernizację i rozbudowę kopalń oraz zasilenie zależnej firmy wiertniczej Exalo Drilling.